Do tej pory głośno było o znaczeniu tego czynnika wyłącznie u mężczyzn. Nie brakowało dowodów na to, że wysoki poziom cholesterolu jest zły nie tylko dla ich serc, ale i sprawności seksualnej. Zapychając naczynia krwionośne, uniemożliwia prawidłowy przepływ krwi w prąciu, co może skutkować zaburzeniami erekcji.
Teraz się okazało, że nadmiar cholesterolu może zaburzać także seksualność kobiet. Dowiodły tego dwa badania opublikowane na łamach "Journal of Sexual Medicine".
Mechanizm gaszenia namiętności u pań jest podobny jak u panów. Cholesterol, gromadząc się w naczyniach, staje się przeszkodą dla krwi, której przepływ nie jest już tak swobodny. Tym samym dochodzi do zaburzenia ukrwienia narządów intymnych, co utrudnia osiągnięcie satysfakcji seksualnej.
Udowodniły to między innymi badania przeprowadzone przez zespół Katherine Esposito z włoskiego Second University of Naples. Wzięły w nich udział kobiety przed menopauzą. Uczona ustaliła ich profil lipidowy i poprosiła, by same oceniły, ile satysfakcji czerpią z seksu.
Okazało się, że uczestniczki z hiperlipidemią (podwyższonym poziomem cholesterolu) znacznie częściej niż kobiety z prawidłowym i wynikami przyznawały się do problemów w życiu intymnym. Rzadziej osiągały orgazm i poczucie spełnienia. Częściej natomiast swój poziom rozbudzenia seksualnego określały jako niski.