Reklama

Fidel na straży rysunków

W pustym mieszkaniu przy Wilczej, w którym przez ponad pół wieku tworzył Szymon Kobyliński, nadal żyje jego kot. Opiekuje się nim syn rysownika. Teraz otrzymał nakaz eksmisji.

Publikacja: 26.06.2010 16:59

Ślepy kot Fidel przybłąkał się kilkanaście lat temu do Szymona Kobylińskiego, ojca pana Macieja

Ślepy kot Fidel przybłąkał się kilkanaście lat temu do Szymona Kobylińskiego, ojca pana Macieja

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Od śmierci ojca w 2002 roku nic tu nie zmieniłem. Nie miałem sumienia – opowiada scenograf Maciej Kobyliński, syn Szymona – znakomitego karykaturzysty.

W niewielkim, dwupokojowym mieszkaniu przy Wilczej 69 jego rodzice wspólnie przeżyli ponad 50 lat. Teraz jedynym lokatorem jest tu czarny, ślepy kot o imieniu Fidel.

Gdy tylko pan Maciej rozsiada się w fotelu, kocur wskakuje mu energicznie na kolana i zaczyna domagać się czułości.

– Fidel przybłąkał się jeszcze do mojego ojca. Stracił wzrok kilka lat temu, gdy dostał zapalenia szczęki. Po leczeniu sterydami przestał widzieć – mówi Maciej Kobyliński. – Ale jest mu dobrze. Odwiedzam go codziennie i karmię – dodaje.

[srodtytul]Białe kruki i centaur[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Oprowadza mnie po mieszkaniu pełnym bibelotów, rodzinnych fotografii i rysunków.

– Ojciec był minimalistą. Wiele razy proponowano mu zamianę lokalu na większy, ale nie chciał. Tylko tutaj się dobrze czuł – tłumaczy.

W dwóch pokojach na zakurzonych regałach stoją równo ustawione książki. – Tej biblioteki, liczącej kilka tysięcy woluminów, zazdrościł ojcu nawet Władysław Kopaliński, z którym przyjaźnił się przez lata. Tylko on miał tak bogaty zbiór judaików, książek o architekturze i historii Polski – wyjaśnia.

W większości to białe kruki i pierwsze wydania, z autografami i dedykacjami od autorów.

[link=http://www.zw.com.pl/artykul/488932_Fidel_na_strazy_rysunkow_.html] Czytaj więcej w Życiu Warszawy[/link]

Od śmierci ojca w 2002 roku nic tu nie zmieniłem. Nie miałem sumienia – opowiada scenograf Maciej Kobyliński, syn Szymona – znakomitego karykaturzysty.

W niewielkim, dwupokojowym mieszkaniu przy Wilczej 69 jego rodzice wspólnie przeżyli ponad 50 lat. Teraz jedynym lokatorem jest tu czarny, ślepy kot o imieniu Fidel.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama