Kosmetyką, medycyną estetyczną i chirurgią plastyczną interesują się głównie najmłodsze Polki w wieku od 18 do 29 lat (92 proc.) i kobiety z wyższym wykształceniem (88 proc.) – wynika z badania TNS OBOP przeprowadzonego na zlecenie Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm oraz austriackiej firmy medycznej Croma-Pharma. A zabiegami przedłużającymi młodość i poprawiającymi urodę zainteresowanych jest aż 82 proc. spośród tysiąca ankietowanych Polek.
Wyniki badania nie zaskakują dr Agnieszki Bliżanowskiej, dermatolog i specjalistki medycyny estetycznej, założycielki Centrum WellDerm. – Kiedy patrzymy na polskie ulice, widzimy kobiety piękne i zadbane – mówi.
– Rośnie nam nowe pokolenie, które interesuje się poprawą i zachowaniem młodego wyglądu.
Dermatolog uważa, że zrozumiała jest też popularność upiększających zabiegów wśród najmłodszych ankietowanych. – Kiedy jesteśmy młode, nie do końca same siebie lubimy, zauważamy u siebie wiele defektów i wad – tłumaczy dr Bliżanowska. – Z wiekiem coraz bardziej siebie akceptujemy, chcemy zachować coraz więcej z siebie. Raczej poprawiać wygląd, niż go zmieniać.
A co Polki chciałyby poprawić w swoich twarzach? Przede wszystkim wygląd i kondycję skóry (66 proc. badanych), choć co czwarta uważa, że nie musi nic zmieniać. I znów najwięcej ingerencji w swój wygląd wprowadziłyby kobiety młode – tylko 15 proc. z nich nie zmodyfikowałoby nic w swojej twarzy, takich pań w wieku powyżej 60 lat jest już 37 proc. Kobiety poniżej 30. roku życia bardziej pragną zmian w wyglądzie swojego nosa (14 proc.) i ust (6 proc.), niż skóry.