KONKURS: Paryż na widelcu

Angielski autor intryguje sekretami stolicy Francji. Ktoś taki przydałby się Warszawie. Dla naszych czytelników mamy trzy książki "Paryż na widelcu"

Publikacja: 21.08.2012 13:55

KONKURS: Paryż na widelcu

Foto: materiały prasowe

Podróżując w życiu sporo, proroczo nigdy nie korzystałem z usług biur turystycznych. Szczęśliwie zatem wyjeżdżałem i wracałem, by znów wyruszyć po nową przygodę.

Zobacz na Empik.rp.pl

Do Paryża przyjechałem pierwszy raz na przełomie lat 60. i 70. Paszport na Zachód dostawało się wówczas tak rzadko, że starałem się zobaczyć i przeżyć zbyt wiele w zbyt krótkim czasie. Całe dnie spędzałem w muzeach, ale na koncerty brakło już franków. Z ulicy więc pamiętam muzykę kolorowych emigrantów. I nastrój zrewoltowanej Sorbony, koło której mieszkałem. Największe zaskoczenie? Niedzielna msza w kościele św. Magdaleny, podczas której kilkoro z nielicznych wiernych przeglądało gazety, składając je tylko na czas podniesienia, komunii i błogosławieństwa.

Artykuł pochodzi z "Uważam Rze"

Dopiero pod koniec lat 80. zacząłem tu bywać często. Relacjonowałem dla „Życia Warszawy" koncerty Witolda Lutosławskiego z Krystianem Zimermanem w Salle Pleyel, opisywałem występy Rolling Stonesów, Boba Dylana, Lou Reeda. Przede wszystkim zaś przyjeżdżałem za sprawą Cricot 2 Tadeusza Kantora, z którym krążyłem po świecie.

KONKURS

Aby wygrać "Paryż na widelcu", wyślij w środę (22 sierpnia) esemes o treści "ZW.01.imię nazwisko + adres do wysyłki" na nr 71601 (cena 1 zł plus VAT - 1,23 zł). Wygrywa co drugi esemes nadesłany na dany kod w godz. 10-13 w dniu 22 sierpnia. Nagrody do zwycięzców prześlemy pocztą.

W Paryżu słynny zespół występował zazwyczaj w Palais de Chaillot przy placu Trocadero. To jedno z moich ulubionych miejsc. Pełno tu turystów, nieustannie płyną rzeki samochodów. Ale tuż obok jest otoczony szarym murem mały cmentarzyk Passy, na którym leżą m.in. Debussy, Faure, Manet, Fernandel, a jest też nagrobek legendarnego fryzjera Antoine'a Cierplikowskiego. Tu zawsze panuje cisza, kontrastująca z rozpędzonym hałasem sąsiedztwa.

Takich wyjątkowych miejsc przez lata uzbierało się więcej. Nie aspiruję do osoby gruntownie znającej miasto, ale niełatwo mnie zaskoczyć. A jednak udało się to Stephenowi Clarke'owi, autorowi książki „Paryż na widelcu. Sekretne życie miasta" (W.A.B.), którą zabrałem w niedawną podróż. Clarke, Anglik od kilkunastu lat osiadły nad Sekwaną, nie prowadzi nas do Luwru czy Notre Dame, za to odkrywa nieznane. Dzięki niemu docieramy do np. zaniedbanych resztek areny gladiatorów z I w. n.e.

Ale przebojem książki są świerszcze. Owady te miały ponoć przybyć z portów na południu. Osiedliły się w najcieplejszych tunelach metra. Liga Ochrony Świerszczy w paryskim metrze, powstała w 1992 r., walczy o wydzielenie podziemnej komory na nieczynnej stacji, gdzie owady mogłyby grać i pomyślnie się rozmnażać. Według działaczy ligi dla przetrwania owadów konieczne jest spełnienie dwóch warunków. „Po pierwsze, należy uchwalić limit trwania strajków transportowców, ponieważ stacje wychładzają się, gdy nie przejeżdżają nimi pociągi [...]. Po drugie, należy znieść zakaz palenia na peronach metra, ponieważ niedopałki stanowią podstawowy składnik diety świerszczy".

Z książką w ręku starałem się teraz na wskazanych przez autora liniach metra dosłuchać się cykania świerszczy. Na razie mi się nie udało. Znalazłem za to ulotki ligi ochrony owadów.

Podróżując w życiu sporo, proroczo nigdy nie korzystałem z usług biur turystycznych. Szczęśliwie zatem wyjeżdżałem i wracałem, by znów wyruszyć po nową przygodę.

Zobacz na Empik.rp.pl

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji
Kultura
Muzeum Polin: Powojenne traumy i dylematy ocalałych z Zagłady
Kultura
Jeff Koons, Niki de Saint Phalle, Modigliani na TOP CHARITY Art w Wilanowie