Rytuały szwajcarskiego samuraja

Znakomita formacja Nik Bartsch’s Ronin wciąż fascynuje, ale znalazła się na rozdrożu

Publikacja: 28.10.2012 15:00

Rytuały szwajcarskiego samuraja

Foto: Flash Press Media/Getty Images/Redferns

Nik Bartsch's,


Ronin Live

,


ECM/Universal

Kto był na koncercie zespołu Ronin szwajcarskiego pianisty i kompozytora Nika Bartscha, na pewno tego nie zapomni. I w mej pamięci utkwiło wspomnienie sprzed kilku lat. Niemal zupełny mrok w sali warszawskiej Fabryki Trzciny, rozświetlany tylko kilkoma fioletowymi nitkami neonówek, znaczących miejsca, gdzie na scenie byli artyści. Ciemność stwarzała idealne warunki do odbioru świeżej, pełnej repetycji, ale i wybuchów ekspresji muzyki z pogranicza minimalizmu, improwizacji jazzowej, transu i medytacji.

Było jasne, że zetknęliśmy się z niezwykłym zjawiskiem. Gdy Ronina odkrył szef wytwórni ECM Manfred Eicher i w 2006 r. wydał jego płytę „Stoa", formacja miała już w dorobku trzy albumy, a jej lider nagrywał też solo i z grupą Mobile.

41-letni dziś Nik Bartsch ukończył konserwatorium, studiował filozofię i lingwistykę. Znaczącym doświadczeniem był dlań pobyt w Japonii. Zainspirowały go tradycje samurajskie i rytuały medytacyjne. W Zurychu ze swym zespołem Mobile, w Tokio i Osace z miejscowymi artystami, uczestniczył w wielogodzinnych performance'ach.

Z Roninem nie prowadzi tego rodzaju praktyk, a japońską muzykę rytualną kojarzy m.in. z funkiem, rockową ekspresją i minimalizmem, samodzielnie podejmującym idee Erika Satie czy Steve'a Reicha. Jak haiku – małymi środkami osiąga wielki efekt.

Obecne wydanie „Live" jest rodzajem podsumowania, bo zespół znalazł się na rozdrożu. Zmienia się wypróbowany skład. Odszedł świetny basista Bjoern Meyer. Tu możemy go jeszcze podziwiać w większości numerów, jego następca Thomy Jordi, obecny tylko w finałowym utworze „Modul 55" , nie wytrzymuje z nim porównania. Szczęściem jest nadal niesamowity klarnecista basowy i saksofonista – Sha, odpowiedzialni za atomowy rytm są Kaspar Rast i Andi Pupato. No i jest Nik Bartach – prawdziwy szaman nastroju.

Nik Bartsch's,

Ronin Live

Pozostało jeszcze 99% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem