Aktualizacja: 07.03.2018 05:53 Publikacja: 06.03.2018 16:37
Foto: Justin Borucki/MateriaŁy prasowe
"Rzeczpospolita": Założył pan zespół ze szkolnym kolegą K.K. Downingiem 48 lat temu. Jakie prowadziliście wtedy życie?
Ian Hill: Byliśmy bardzo młodzi, wielu z nas grało w młodzieżowych zespołach, ale rozpoczynaliśmy przecież dorosłe życie i trzeba było podejmować niełatwe decyzje, co będziemy robić w przyszłości. Kochaliśmy grać, ale trzeba było się utrzymać, a to nie było łatwe. Pamiętam to dobrze, bo żeby zająć się muzyką, musiałem zrezygnować z pracy. Dorabiałem daleko od domu jako nocny stróż dwie–trzy noce w tygodniu. To nie dało się pogodzić z próbami i występami. Byłbym wykończony. Ale rezygnując z pracy, zdecydowałem się na życie z dnia na dzień.
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Zabytkowe budynki są naszym kulturowym dziedzictwem. Dlatego są one objęte opieką konserwatorów, którzy dbają o...
Ministerstwo Kultury zawiesiło władze STOART, organizacji artystów-wykonawców, która w 2023 r. wypłaciła ponad 5...
Bohaterka filmu "Put Your Soul on Your Hand and Walk" zginęła podczas bombardowania w Palestynie. Razem z nią zg...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Ponad 220 dzieł sztuki zebranych na najnowszej wystawie „Drogi do Jerozolimy” w Muzeum Narodowym w Warszawie two...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas