Na serwis internetowy Grono nie może wejść każdy. Trzeba zostać zaproszonym przez zarejestrowaną osobę, a to daje użytkownikom poczucie elitarności. Na www.nasza-klasa.pl trzeba się zarejestrować, by szukać znajomych sprzed lat lub nowych przyjaciół z całego świata. Czym jest rejestracja? Wystarczy wejść na portal, podać swój adres e-mail i kilka danych (imię, płeć, wiek), a kilka sekund później na skrzynkę elektroniczną dostajemy potwierdzenie rejestracji. To wszystko trwa raptem kilka chwil i jest nieodpłatne.
Na GoldenLine (GL) studenta Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych Arvinda Juneję zaprosił kolega, który podobnie jak Arvind jest pasjonatem miejskiego sportu le parkour (pokonywanie przeszkód na drodze w jak najbardziej efektowny sposób, np. skoki przez barierki). Dzięki zaproszeniu, które Arvind dostał na skrzynkę e-mailową (później sam podobnie zapraszał swoich znajomych), znalazł w serwisie GL ludzi o podobnych zainteresowaniach. Ale nie tylko.
– To było coś fantastycznego. Wszystkie rozmowy, opinie, dyskusje, rozmyślania podpisane pełnymi danymi... Mnóstwo ciekawych ludzi w zasięgu dwóch do czterech kliknięć – opowiada. Arvind z blisko 300 znajomych, których ma wpisanych na liście kontaktów, widział się przynajmniej z połową. A dzięki dużej aktywności w serwisie został w czerwcu tego roku na GL osobą pomagającą rozwiązywać techniczne problemy innym użytkownikom portalu.
Andrzeja Golimonta, warszawskiego radnego LiD i byłego dziennikarza tygodnika „Nie” na GoldenLine również e-mailem zaprosił znajomy. Jego zdaniem portal, który łączy ludzi o podobnych zainteresowaniach biznesowych, przydaje się i zawodowo, i towarzysko. – Kilka osób odnalazłem po latach, choć pod tym względem lepsze jest Grono. Natomiast dzięki GL znalazłem np. nową graficzkę, wiele informacji i kilka cennych kontaktów – opowiada. Z kilkoma osobami spotkał się też w realu, czyli rzeczywistym świecie. – Dla mnie GL to narzędzie pracy – mówi.Z serwisu GoldenLine intensywnie zawodowo i towarzysko korzysta również Stanisław Wojtera, warszawski radny PiS, wiceprezes PKO Inwestycje. Też zaprosił go znajomy.
Kasia natomiast nie wyobraża sobie życia bez serwisu Grono. net, który łączy osoby o podobnych zainteresowaniach. Skupiają się właśnie w grona (stąd nazwa), czyli fora wymiany myśli i doświadczeń. Kasia nazwiska nie podaje (bo po co pracodawca ma wiedzieć?)– Trafiłam tu, bo dostałam zaproszenie od koleżanki. Na początku byłam nieufna (może to jakiś rodzaj sekty, jeden wciąga drugiego...). W końcu stwierdziłam, że to świetny pomysł mieć wszystkich znajomych w jednym miejscu – opowiada. I zapewnia, że wszystkie osoby zna w realu. – Nie zapraszam i nie dodaję nieznajomych.