[b]Rz: Co pan dzisiaj jadł na śniadanie?[/b]
[b]Michel Montignac:[/b] Jadłem żytni chleb razowy, owoce i płatki. Macie w Polsce świetny chleb z pełnego ziarna. Ponieważ mam przed sobą ciężki dzień i nie wiadomo, czy będzie czas na obiad, zjadłem także jajko.
Jestem w drugiej fazie diety Montignaca – nie odchudzam się, tylko staram się utrzymać wagę. Gdybym był w fazie pierwszej, pewnie zjadłbym omlet z samych białek.
[b]Kawa bez kofeiny, bez cukru?[/b]
Nie piję kawy, tylko herbatę. Filiżanka espresso zawiera taką ilość kofeiny, że umarłego postawiłaby na nogi. Kawa nie jest zabroniona, pod warunkiem że słaba albo bez kofeiny. Ale w fazie pierwszej lepiej jej unikać. Z jednej strony ułatwia spalanie kalorii, z drugiej – pobudza wydzielanie insuliny przez trzustkę.