Elektroniczna rzeka dźwięków

Audioriver - jedna z najlepszych europejskich imprez z muzyką klubową rusza w piątek w Płocku

Publikacja: 03.08.2009 12:10

Jacek Sienkiewicz

Jacek Sienkiewicz

Foto: materiały prasowe

Wszystko rozgrywa się na plaży nad Wisłą - na czterech scenach zagra kilkudziesięciu twórców brzmień elektronicznych. Z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii i Francji przyjadą didżeje, producenci i zespoły, które z popularną muzyką klubową nie mają nic wspólnego. Dresy, białe rękawiczki i gwizdki, które stały się symbolami zabaw techno, tu są niedopuszczalne.

Audioriver, znany i polecany w fachowych rankingach internetowych poza Polską, to ambitny festiwal odzwierciedlający różnorodność i bogactwo elektroniki. W tym roku znalazł się na czwartym miejscu prestiżowego rankingu portalu Resident Advisor, wyprzedzając m.in. słynne londyńskie imprezy.

Pierwszy płocki festiwal odbył się w 2002 r. Stali bywalcy chwalą imprezę za świetną ofertę muzyczną, profesjonalne nagłośnienie i oświetlenie, wreszcie - dobrą, kameralną atmosferę. Na Audioriver przyjeżdżają słuchacze ciekawi nowości i dobrze zorientowani, bo w programie nie ma gwiazd, które przyciągałyby przypadkowych gości.

Od lat koncerty muzyki elektronicznej zyskują na atrakcyjności, są coraz bardziej widowiskowe. W Płocku klimat tych muzycznych przedstawień będzie się często zmieniał.

Dawkę barwnego, flirtującego z estetyką lat 80. synth-popu zapewni m.in. trio Zoot Woman, współtworzone przez Stuarta Price'a, który produkował album Madonny „Confessions On a Dancefloor”. Bardzo modne teraz połączenie elektroniki, taneczności i ostrego punku zagra grupa The Whip z Wysp Brytyjskich. Dynamiczne, barwne show zaserwują muzycy Crazy P - łączą różne gatunki w barwny kolaż, wymykający się definicjom. Duet Chase & Status niedawno wdarł się do pierwszej ligi ostrego drum'n'bassu, mocnej zabawie będzie też sprzyjał występ didżeja i producenta Mistabishi.

Polskim organizatorom udało się zaprosić artystów nagrywających pod szyldem najbardziej cenionych i niezależnych wytwórni na świecie.

Zagra także kilkudziesięciu krajowych wykonawców, w tym: Catz'n'Dogz, Glasse i Jacek Sienkiewicz, który występem będzie świętował jubileusz własnej wytwórni - Recognition wydaje płyty od dekady. Do Płocka warto pojechać, by przekonać się, jak wielu polskich producentów może konkurować ze światową czołówką.

Audioriver to dwie wypełnione muzyką noce, ale i trzy atrakcyjne dni. Będą bezpłatne występy teatrów ulicznych (m.in. pokaz prowokacyjnego i zaskakującego spektaklu „Cadillac” grupy Usta Usta) oraz seria związanych z muzyką filmów, np. „Control” czy „Joe Strummer - niepisana przyszłość”.

Jedyną bolączką imprezy jest brak bazy noclegowej w mieście, pozostaje szukać pomocy w płockim Centrum Informacji Turystycznej albo bawić się do rana.

Wszystko rozgrywa się na plaży nad Wisłą - na czterech scenach zagra kilkudziesięciu twórców brzmień elektronicznych. Z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii i Francji przyjadą didżeje, producenci i zespoły, które z popularną muzyką klubową nie mają nic wspólnego. Dresy, białe rękawiczki i gwizdki, które stały się symbolami zabaw techno, tu są niedopuszczalne.

Audioriver, znany i polecany w fachowych rankingach internetowych poza Polską, to ambitny festiwal odzwierciedlający różnorodność i bogactwo elektroniki. W tym roku znalazł się na czwartym miejscu prestiżowego rankingu portalu Resident Advisor, wyprzedzając m.in. słynne londyńskie imprezy.

Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem