"Antypluskwiany szczyt" w Toronto został zorganizowany przez Mike'a Colle, deputowanego do parlamentu prowincji Ontario. Polityk zainteresował się sprawą walki z insektami, gdy z tym problemem zaczęli zgłaszać się do niego wyborcy.
Zgłoszeń ostatnio przybyło. Według danych inspektorów zdrowia z Toronto, w całym 2005 roku sygnałów o pojawieniu się pluskiew było 187, a w tym roku, jak dotąd, już 1300. Sprawa jest poważna, bo pluskwy nie przenoszą chorób, mogą jednak powodować alergie. O uciążliwych aspektach estetycznych nawet nie wspominajmy...
Deputowany Colle głosił wniosek legislacyjny, w którym proponuje, by właściciele nieruchomości byli prawnie zobowiązani do usuwania pluskiew.
Projekt ustawy rozsierdził właścicieli i zarządców nieruchomości. Argumentują, że i tak są poddani zbyt wielu regulacjom. A i deputowany przyznaje, że ewentualne nowe prawo nie rozwiąże problemu. Nawołuje więc do wypracowania "krajowej polityki walki z pluskwami".
[srodtytul]Jak wygląda pluskwa?[/srodtytul]