Reklama
Rozwiń
Reklama

Morcheeba w Stodole

Niby taka sama, a jednak inna, była Morcheeba bez Skye Edwards. Po kilku chudych latach dla braci Godfreyów opuszczonych przez tę wokalistkę (podobnie jak dla niej samej usiłującej prowadzić solową karierę) doszło do wielkiego powrotu Skye i sukcesu ich nowego wspólnego albumu „Blood Like Lemonade” wydanego w czerwcu tego roku.

Aktualizacja: 05.10.2010 17:04 Publikacja: 05.10.2010 16:59

Nowy album Morcheeby „Blood Like Lemonade” nie odrzuca eklektyzmu, znaleźć można tu sitar i gitarę p

Nowy album Morcheeby „Blood Like Lemonade” nie odrzuca eklektyzmu, znaleźć można tu sitar i gitarę pojękującą slide’em kojarzoną z muzyką country

Foto: Fotorzepa

[wyimek][link=http://empik.rp.pl/blood-like-lemonade-morcheeba,prod57722129,muzyka-p] Zobacz na Empik.rp.pl[/link][/wyimek]

Grupę założyli w 1995 r. bracia Paul i Ross Godfrey. Wkrótce dołączyła do nich dziewczyna zajmująca się projektowaniem mody, obdarzona dużym talentem tekściarskim i głosem, którego barwa stała się największym atrybutem chilloutowej Morcheeby.

[wyimek][link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Muzycy zasłynęli jako twórcy triphopowych ballad „Trigger Hippie”, „Blindfold”, „The Sea”. Płyta „Big Calm” z 1998 r. zmieniła na zawsze myślenie o klasyce popu, kierując na nich wzrok sympatyków innych gatunków oczarowanych urokiem syntetycznej ballady opowiedzianej chropawym wokalem Skye. Melodiom z „Rome Wasn’t Built in a Day” czy „Otherwise” nie sposób było się oprzeć.

W 2003 r. Edwards opuściła zespół, a bracia Godfrey wydali dwa albumy z innymi wokalistami. Na „Dive Deep” z 2008 r. wystąpiła piosenkarka Judie Tzuke, Norweg Thomas Dybdahl, ponadto pojawił się raper i beat boxer. Kolejny album mieli zamiar przygotować w podobny sposób (nieograniczone są bowiem możliwości Internetu), ale świat obiegła wiadomość, że postanowili wkroczyć do rzeki, w której już wcześniej byli.

Reklama
Reklama

Nowy krążek [link=http://empik.rp.pl/blood-like-lemonade-morcheeba,prod57722129,muzyka-p]„Blood Like Lemonade”[/link] nie odrzuca eklektyzmu, znaleźć można tu sitar i gitarę pojękującą slide’em kojarzoną z muzyką country, konsekwentnie nawiązuje też do najlepszych dokonań Morcheeby sprzed dekady. Singiel „Even Though” i inne kompozycje wskazują wyraźnie na to miejsce nowego CD w dyskografii zespołu.

Wśród gigantów trip-hopu, wylansowanych dzięki sławie nurtu Bristol Sound, takich jak Massive Attack, Tricky, Portishead, Morcheeba spełniała zawsze rolę zespołu, który zdaje się być najbardziej niedoceniony. Tym powrotem udowadnia, że nadal potrafi oddawać ów specyficzny klimat, przynależący do leniwych lat 90. ubiegłego wieku, z sentymentalnym wdziękiem.

[i]Morcheeba, Stodoła, ul. Batorego 10, bilety: 120 – 130 zł, informacje: tel. 22 825 60 31, środa (6.10), godz. 20[/i]

Kultura
Nagroda Turnera dla artystki w spektrum autyzmu. Dzięki Nnenie pęknie szklany sufit?
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama