Reklama

Podpalony pies walczy o życie i zdrowie

Wyglądał jak kawałek płonącego papieru. Okazało się, że to podpalony przez kogoś szczeniak teriera. Ugaszony, walczy o życie i zdrowie. Mieszkańcy Buffalo w stanie Nowy Jork są oburzeni

Publikacja: 02.11.2012 14:58

Płonącego szczeniaka rasy Jack Russell terier zauważyła przez okno Mary Baldwin. Myślała, że to kawałek papieru, ale dostrzegła łapki. Szybko zadzwoniła na numer alarmowy 911. W tym czasie ktoś próbował już ugasić ogień. - Co ten zwierzak zrobił, by zasłużyć na taki los? - zastanawia się Baldwin, cytowana przez miejscowe media.

Poparzony piesek - prawdopodobnie czteromiesięczny - trafił do kliniki weterynaryjnej. Nadano mu tam imię Feniks. Czuje się już lepiej, ale ma oparzenia trzeciego stopnia na 30 proc. powierzchni ciała. Ma też opuchnięte wargi i uszkodzone gałki oczne. Lekarze oceniają, że ma spore szanse, by przeżyć tragedię, ale nie wiadomo, na ile uda się poprawić stan jego zdrowia.

Na wieść o zdarzeniu, mieszkańcy Buffalo zarzucili klinikę datkami, które nie tylko w pełni pokrywają koszty leczenia Feniksa, ale także pomogą innym potrzebującym zwierzętom. Policja szuka zaś sprawcy. Są osoby, które chętnie same wymierzyłyby mu sprawiedliwość. "Jeśli ktoś ma jakieś informacje, niech najpierw mi je przekaże. Wezmę szczypce i palnik, i urządzę temu [...] Średniowiecze" - denerwuje się jeden z dyskutantów na forum poświęconym tej sprawie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama