Dianne Hanson przebywała na wybiegu lwów z czteroletnim samcem o imieniu Kuskus.
Nie wiadomo, dlaczego zwierzę ją zaatakowało. Jeden z pracowników usiłował odwrócić uwagę lwa, ale bezskutecznie. Zwierzę zostało zastrzelone, by umożliwić udzielenie dziewczynie pomocy, ale była tak ciężko ranna, że nie przeżyła ataku.
Po wypadku park został zamknięty, specjalna komisja ma ustalić, co mogło sprowokować zwierzę.
Żadna z dotychczasowych kontroli nie wykazała w ośrodku zaniedbań.