Zespół nazywany jest „pierwszym muzycznym cyrkiem świata", na co zasłużył sobie ekstrawaganckimi makijażami, glam-rockowymi kostiumami i efektami pirotechnicznymi, które zaskakują fanów, wystrzeliwując z najmniej oczekiwanych miejsc i rekwizytów, w tym instrumentów. Muzycy zioną też ogniem, a kiedyś imitowali picie krwi.
Zespół powstał na przełomie 1972 i 1973 r. założony przez Paula Stanleya, dziecko żydowskich uciekinierów z nazistowskich Niemiec i Gene’a Simmonsa, którego mama wywiozła z powojennych Węgier do Nowego Jorku przez Izrael. To ważne szczegóły biografii, ponieważ wiele było potem szumu wokół pisowni zespołu, przypominającej liternictwo nazistowskiej formacji SS. W Niemczech grupa musiała zmienić logo, dostosowując się do antynazistowskich ustaw.
Muzycy długo inwestowali w zespół, żyjąc skromnie z koncertów, dopóki nie nagrali przeboju „Rock And Roll All Nite”, spopularyzowanego dzięki płycie „Alive!”. Trzy wcześniejsze studyjne nie przynosiły wielkich zysków, dlatego muzycy żywili się na tournee jedzeniem z puszek, dzielnie znosząc wysoką temperaturę w tanich salach, gdzie pot spływał po nich wraz z kunsztownymi makijażami.
Ale to właśnie makijaże upodabniające KISS do gwiazd komiksu oraz fantazyjne kostiumy i buty na wysokich obcasach przyciągały amerykańskie dzieciaki spragnione muzycznego thrillera.
Muzycy przybrali pseudonimy: Starchild, The Demon, The Catman, The Space Ace, a wokół nich ruszyła promocyjna machina, zarabiająca krocie na sprzedaży plakatów, maskotek, gadżetów. Muzyka wbrew wizerunkom nie była agresywna – glam rockowa, a potem wręcz dyskotekowa. Tak rodziła się coraz szersza grupa fanów zwana KISS Army. Dzięki niej grupa sprzedała 100 mln albumów.