– Jako warszawiacy chcemy powitać w stolicy kolejnego turystę: Donalda Tuska – zakomunikowali wczoraj dwaj kandydaci PiS na posłów Maciej Więckowski i Marek Makuch. Zwołali konferencję tuż przed warszawską konwencją Platformy. Oświadczyli, że Tusk jako lider stołecznej listy PO otrzyma od nich prezent: – Mapę, by poznał podział administracyjny miasta. Przewodnik, by zapoznał się z historią stolicy. Oraz szaliki Legii i Polonii, by nie pomylił barw tych klubów.
Działacze PO, słysząc o prezencie, komentowali: – To premierowi Kaczyńskiemu potrzebny plan miasta, bo w debacie z Tuskiem wymyślił województwo warszawskie – wytknęli. Sam Donald Tusk konwencję PO rozpoczął od apelu. – Mam śmiałość prosić warszawiaków: pomóżcie Polsce! Stolica pomagała krajowi w największych próbach. Niech tak będzie i teraz – nawoływał w holu biurowca Focus otoczony kilkuset warszawskimi działaczami.
Warszawską jedynkę Platformy wsparli m.in. były premier Jerzy Buzek i Radosław Sikorski. Na plakatach wyborczych partii wśród kandydatów do parlamentu figuruje też Hanna Gronkiewicz-Waltz. Choć w wyborach nie startuje, jej działania w stolicy mają być przykładem, że PO rządzi lepiej niż PiS. – Przez rok rozliczyłam w mieście więcej funduszy europejskich niż PiS w cztery lata. PiS zamykało szkoły i przedszkola, ja otwieram. PiS skłóciło wszystkich, my chcemy budować w zaufaniu i spokoju. Władza nie może kojarzyć się ze strachem – grzmiała prezydent.Julia Pitera, tropicielka afer, wieloletnia radna Warszawy, która tym razem kandyduje z Płocka, zapewniała, że sama ten okręg wybrała (choć mówiło się, że została „zesłana”, bo mogłaby odbierać głosy Tuskowi). – Skoro Warszawa jest w dobrych rękach Hani, to ja mogę startować gdzie indziej – oceniła.