Nad ranem spłonął budynek mieszkalny. Spało w nim czworo dzieci, ich matka w tym czasie była w pracy w szpitalu. Z pożaru uratowały się dwie nastolatki , które wyskoczyły przez okno. Z ogólnymi obnażeniami trafiły do szpitala. Ich młodsze rodzeństwo - 6-letnia dziewczynka i 14-letni chłopiec zginęli w ogniu.
Ogień gasiło trzynaście jednostek straży pożarnej.