Nadzwyczajne posiedzenie Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Posłowie chcą się dowiedzieć, dlaczego olsztyńska prokuratura umarzała postępowania prowadzone w sprawie prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego od 2002 roku. Teraz jest oskarżany przez swoje podwładne o molestowanie i gwałt.
w sumie 18. Małkowskiego oskarżano m.in. o przyjmowanie łapówek w postaci drogich słodyczy i alkoholi. Śledczy uznali, że zebrane dowody nie uprawdopodobniały dostatecznie popełnienia przestępstwa przez prezydenta.W innej umorzonej sprawie badano finansowanie kampanii samorządowej SLD w Olsztynie w 2002 r. Pieniądze na komitet wyborczy miały być wpłacane przez tzw. słupy.
Śledczy zajmowali się też wywiadem prezydenta dla „Gazety Olsztyńskiej”. Małkowski opowiadał w nim, że kolega proponował mu interes na prywatyzacji miejskiej spółki. Prezydent wygnał go z gabinetu, ale nie powiadomił prokuratury, że złożono mu ofertę korupcyjną. Śledczy uznali, że nie popełnił przestępstwa.
– Akta zostały przekazane Prokuraturze Krajowej. Znajdująca się w nich wiedza zostanie przekazana posłom – zapewnia Cezary Kamiński, prokurator okręgowy w Olsztynie. Funkcję tę sprawuje od czerwca 2006 r.
Za jego czasów śledczy tylko raz umorzyli śledztwo prowadzone w sprawie Małkowskiego. Chodziło o sprzedaż przez miasto fragmentu przepływowego jeziora. – Przestępstwo się przedawniło – wyjaśnia Arkadiusz Szwedowski, szef prokuratury Olsztyn-Północ badającej sprawę jeziora.