Kurskiemu ukradli samochód

Złodzieje włamali się do mieszkania posła PiS Jacka Kurskiego, zabrali biżuterię, kluczyki do samochodu i odjechali jego autem

Aktualizacja: 15.04.2008 00:03 Publikacja: 14.04.2008 11:32

Jacek Kurski

Jacek Kurski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Do kradzieży samochodu marki Opel doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek.

- Sprawcy weszli do mieszkania posła, w momencie gdy domownicy spali. Przeszukując jedne z pomieszczeń posesji, natrafili na kluczyki samochodowe, które zabrali i odjechali zaparkowanym przed budynkiem autem - poinformował rzecznik prasowy gdańskiej policji Dariusz Guzikowski.

- Około 3.30 córka usłyszała odgłosy na dole, myślała, że to my, czyli rodzice i na szczęście nie schodziła. Ja byłem wówczas w domu, ale spałem jeszcze jedno piętro wyżej - powiedział Kurski.

Oprócz nowego Opla Vectry z domu posła zginęła "drobna biżuteria".

- Samochód był w leasingu, właścicielem jest firma leasingowa, ja spłacałem leasing. Cena transakcyjna wynosiła 92 tysiące - dodał poseł. Jego zdaniem, skradziona biżuteria warta była dwa i pół tysiąca złotych.

- Prowadzimy rutynowe czynności. Rozpytujemy okolicznych mieszkańców, przeprowadziliśmy oględziny, został użyty pies tropiący. To normalne czynności, które każdorazowo w tego typu wydarzeniach są stosowane - przekonywał.

Do kradzieży samochodu marki Opel doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek.

- Sprawcy weszli do mieszkania posła, w momencie gdy domownicy spali. Przeszukując jedne z pomieszczeń posesji, natrafili na kluczyki samochodowe, które zabrali i odjechali zaparkowanym przed budynkiem autem - poinformował rzecznik prasowy gdańskiej policji Dariusz Guzikowski.

Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy