Marcinkiewicz, podsłuchy i Platforma Obywatelska

blogostan

Publikacja: 26.05.2008 03:35

Potraktujmy poważnie słowa premiera Marcinkiewicza!

PO i sprzyjające jej media dla zwykłej rozgrywki politycznej skrzywdziły małego i słabego człowieka. Uczynił to również Jarosław Kaczyński, wysuwając Marcinkiewicza na funkcję, która go przerastała. Teraz widzimy małego zawiedzionego chłopczyka stojącego przed sklepową wystawą z wykrywaczami kłamstw, tupiącego nóżkami i wrzeszczącego: ja jestem wielkość, mądrość i prawda, błagam, sprawdźcie to na tej maszynce. Już czas, aby rozpieszczonego dzieciaka ktoś na siłę odciągnął od tej witryny, przyrżnął kilka klapsów i przywrócił do rzeczywistości.

Czy nie jest to porażające? Któryś z nich musi kłamać! Albo były premier, albo obecny prezydent. A my tak przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Fe, panowie!

Prokuratura wie o snach Kazia już od tamtego roku. Służby także. Były więc zobligowane do sprawdzenia działań niezgodnych z prawem.

Jeśli w ramach przyjacielskiej rozmowy dojdzie, na przykład, do transakcji korupcyjnej, to nie ma sprawy, bo to tylko przyjacielska rozmowa była! Szanujmy Marcinkiewicza! W końcu nie jest on byle kim, tylko prominentną postacią PiS-u, która udowodniła prawdomówność braci Kaczyńskich, którzy przysięgali, że nie będzie jednocześnie premiera Kaczyńskiego i prezydenta Kaczyńskiego! Szanujmy PiS, bo jak nie będziemy go szanowali, to jak nam skoczą do gardła, to będziemy cienko śpiewali. Jak premier Marcinkiewicz teraz!

Marcinkiewicz kompletnie się skompromitował. Nie dość, że otrzymał od PiS fotel premiera, następnie komisarza Warszawy i poparcie w walce o urząd prezydenta stolicy, to po minimalnie przegranych wyborach otrzymał jeszcze posadę w banku w Londynie, chociaż „ani me, ani be” po angielsku... Yes, yes, yes się nie liczy, bo każdy małolat w Polsce mówi „sorry” albo „sorki, sorki”... czym udowadnia, że lepszy jest w angielskim od byłego premiera...

Czy Kazio chce się wkupić na członka PO i wymyśla prowokację? Jest to dowód na to, jaki lojalny jest Kazio.

Wróć Palikocie! Zmiennik nie dorasta Ci do pięt.

Potraktujmy poważnie słowa premiera Marcinkiewicza!

PO i sprzyjające jej media dla zwykłej rozgrywki politycznej skrzywdziły małego i słabego człowieka. Uczynił to również Jarosław Kaczyński, wysuwając Marcinkiewicza na funkcję, która go przerastała. Teraz widzimy małego zawiedzionego chłopczyka stojącego przed sklepową wystawą z wykrywaczami kłamstw, tupiącego nóżkami i wrzeszczącego: ja jestem wielkość, mądrość i prawda, błagam, sprawdźcie to na tej maszynce. Już czas, aby rozpieszczonego dzieciaka ktoś na siłę odciągnął od tej witryny, przyrżnął kilka klapsów i przywrócił do rzeczywistości.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo