Przeszukanie policji u dziennikarki

Policja przeszukała rano mieszkanie dziennikarki Doroty Kani. Odbyło się to na wniosek Prokuratury Okręgowej w Opolu, która postawiła jej zarzut m.in. płatnej protekcji.

Aktualizacja: 29.01.2009 11:55 Publikacja: 29.01.2009 08:47

Przeszukanie policji u dziennikarki

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Red

O 6.15 do mieszkania Doroty Kani, zastępcy redaktora naczelnego portalu internetowego niezalezna.pl wkroczyli funkcjonariusze policji i dokonali przeszukania. - Zachowywali się kulturalnie, powiedzieli, że realizują czynności na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Opolu - opowiada "Rz" Kania. Przyznaje, że zapytali się, czy posiadam pewne dokumenty. - Gdy powiedziałem, że nie posiadam wówczas rozpoczęli przeszukanie - dodaje. Policja zabezpieczyła trzy dokumenty bankowe, dotyczące umowy kredytowej jaką Kania zawarła z teściową Marka Dochnala.

Włodzimierz Ostrowski, zastępca szefa Prokuratury Okręgowej w Opolu w rozmowie z "Rz" powiedział, że czynności dotyczą śledztwa z zawiadomienia rodziny lobbysty Marka Dochnala podejrzewanego m.in. o korupcję. Poinformowali oni prokuraturę, że Kania bezprawnie lobbowała u polityków w jego sprawie.

- Dziennikarka ma w tej sprawie status podejrzanego. Prokuratura postawiła jej zarzuty: płatnej protekcji i uszczupleń finansowych na szkodę Urzędu Skarbowego - przyznaje.

- Nie wykluczam złożenia zażalenia na działania prokuratury - zapowiada Kania. Samą sprawę uważa za bardzo dziwną. Przyznaje, że nie mogła nic załatwić Dochnalowi, bo pożyczkę zwróciła jeszcze zanim PiS wygrał wybory.

Jej wątpliwości budzą także inne sprawy. - Całe postępowanie trwa blisko rok, dlaczego więc przeszukanie nastąpiło po tak długim okresie czasu - zastanawia się dziennikarka. Podkreśla, że nie przypadkowo sprawa z jej zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Dochnala została umorzona przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Mokotów. - Zupełnie się jednak sprawą nie interesowano. A mnie przesłuchiwała policja, a nie prokuratura - tłumaczy Kania. Podkreśla, że gdy zawiadomienie przeciwko niej składały żona i teściowa Dochnala, prokuratorzy przesłuchali obydwie kobiety jeszcze tego samego dnia.

Kania w zawiadomieniu informowała o podejrzeniu posługiwaniu się przez Dochnala fałszywymi dokumentami oraz tworzenia przeciwko niej fałszywych dokumentów.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej