Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Juliusz Braun: Media publiczne. Karta publicystyki propagandowej
W efekcie uchwały Rady Mediów Narodowych nie wiadomo, kto wchodzi w skład zarządu, a tym samym, kto może podejmować decyzje - pisze członek RMN i były prezes TVP.
Posiedzenie Rady Mediów Narodowych w 2017 r. Od lewej Juliusz Braun, Joanna Lichocka, Elżbieta Kruk i prezes TVP Jacek Kurski
Awantury związane z powrotem Jacka Kurskiego do zarządu TVP, a także demolka w radiowej Trójce skutecznie odwróciły uwagę od podjętej właśnie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (z rocznym opóźnieniem) decyzji w sprawie tzw. karty powinności mediów publicznych. KRRiT – jak czytamy w oficjalnym komunikacie – pozytywnie oceniła projektowany przez spółki na lata 2020–2024 sposób realizowania misji publicznej oraz szczegółowy zakres powinności wynikających z tej misji.
Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Patronat Rzeczpospolitej
Wrocław mówi „HejTY Reaguj!” – prawie 6 tysięcy młodych ludzi przeciw mowie nienawiści w Hali Stulecia
7 października 2025 roku Hala Stulecia we Wrocławiu wypełniła się młodymi ludźmi z całego regionu. Prawie 6 tysi...
Kraj
Blokował nocną prohibicję. Sam donosi o libacjach, bójkach i hałasie. Jaki ma cel?
Warszawski polityk, Jarosław Szostakowski był główną twarzą, tej części radnych którzy zablokowali ogólnomiejski...
Kraj
Kryzys oświaty w Warszawie. Brakuje 3 tys. nauczycieli. Najgorzej jest w podstawówkach
W warszawskiej oświacie brakuje ponad 3 tysięcy nauczycieli. Mimo zapewnień władz miasta o stabilizacji i rekord...
Kraj
Rafał Trzaskowski stracił władzę w Warszawie. „Nie boją się go nawet urzędnicy”
„Chcielibyśmy wiedzieć, kto podejmuje decyzje w Warszawie. Być może nie pan prezydent, ale pan minister Kierwińs...
