Gwiazdą najczęściej pojawiającą się na okładkach kolorowych pism w pierwszym kwartale tego roku była Kinga Rusin – wynika z raportu Press-Service Monitoring Mediów. Prezenterka TVN gościła na nich aż 11 razy. Tuż za nią uplasowały się: Anna Mucha, Doda, Edyta Górniak (po dziesięć okładek), Alicja Bachleda-Curuś (osiem) oraz Edyta Herbuś i Małgorzata Kożuchowska (po siedem okładek).
Mężczyźni na okładkach takiej prasy pojawiają się rzadko. W tym roku byli to głównie Artur Żmijewski, Kuba Wojewódzki, Nergal, Robert Janowski i Andrzej Łapicki.
– Liczba pojawień się na okładce świadczy o – z jednej strony – atrakcyjności gwiazdy i jej popularności, a z drugiej – że ta, a nie inna twarz gwarantuje większą sprzedaż pisma – podkreśla prof. Iwona Hofman, prasoznawca z UMCS.
Doktor Maciej Żakowski, socjolog z SWPS zajmujący się popkulturą, dodaje, że twarz znanej osoby zawsze przyciąga bardziej niż cokolwiek innego. – Dziś nawet magazyny sportowe mają na okładkach twarze znanych sportowców, a nie – jak kilka lat temu – np. zdjęcie z meczu – zaznacza.
Gra z mediami
Gwiazdy obecność na okładkach zawdzięczają głównie doniesieniom z życia prywatnego, o wiele rzadziej zaś dokonaniom zawodowym. W przypadku Rusin głównie interesowano się np. plotkami o jej rzekomej ciąży czy informacjami, że zamierza kupić dom. W przypadku Muchy – jej randkami z kolegą z serialowego planu "Prosto w serce" Filipem Bobkiem. Ostatnia fala popularności Dody związana jest głównie ze sprawą jej burzliwego związku i rozstania z Nergalem, a Górniak – m.in. z podróżą z synem i nowym partnerem do Walencji, Paryża i Casablanki.