Reklama
Rozwiń
Reklama

Wziął za aborcję, choć ciąży nie było?

Sąd uniewinnił ginekologa oskarżanego o przerwanie ciąży u nastolatki. Miał bowiem spore wątpliwości, czy rzeczywiście spodziewała się dziecka.

Publikacja: 29.07.2013 02:36

Jerzy K., ginekolog z Jawora, był oskarżony o przeprowadzenie nielegalnego zabiegu aborcji u nieletniej.

Jak się okazało w trakcie procesu przed legnickim sądem, lekarz mógł jednak wprowadzić dziewczynę i jej bliskich w błąd, aby za przeprowadzenie aborcji otrzymać zapłatę – 6 tys. zł.

– Materiał dowodowy nie dał podstaw do przyjęcia winy oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu. Powodem uniewinnienia były niedające się usunąć wątpliwości co do samego faktu zajścia w ciążę przez nieletnią – podał Jarosław Halikowski, sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy.

Sąd podjął tę decyzję m.in. na podstawie opinii ekspertów z Akademii Medycznej. Wyrok nie jest prawomocny.

Teraz może się okazać, iż mężczyzna będzie musiał stanąć przed sądem za zupełnie inne przestępstwo, np. oszustwo. Zdaniem prokuratury sprawa jest jednak o wiele bardziej skomplikowana.

Reklama
Reklama

Prokuratura przekonuje, że sąd mylnie przyjął, iż oskarżonemu nie można przypisać dokonania aborcji. Zeznania świadków złożone na początku śledztwa, a także częściowo wyjaśnienia samego oskarżonego wskazywać mają, że nastolatka była w ciąży.

Oskarżony miał twierdzić, iż nie był w pełni przekonany, iż pacjentka jest w „prawidłowej ciąży". Następnie, ulegając namowom, dopuścił się jej przerwania. Prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Gdyby sąd uznał, że do aborcji jednak doszło, lekarzowi groziłyby trzy lata więzienia. Jerzy K. nie chciał skomentować sprawy dla „Rz".

Jerzy K., ginekolog z Jawora, był oskarżony o przeprowadzenie nielegalnego zabiegu aborcji u nieletniej.

Jak się okazało w trakcie procesu przed legnickim sądem, lekarz mógł jednak wprowadzić dziewczynę i jej bliskich w błąd, aby za przeprowadzenie aborcji otrzymać zapłatę – 6 tys. zł.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Olejomaty opanowują Mazowsze, ale omijają Warszawę. Stolica czeka na innowacyjny recykling
Kraj
Polska bez kompleksów. Młodsi uważają, że to Zachód jest zacofany
Kraj
Pociągiem z Warszawy do Lublina w półtorej godziny. Umowa na cztery tory linii otwockiej podpisana
Kraj
Bizancjum w stołecznym ratuszu. Rafał Trzaskowski zatrudnił trzecią dyrektorkę-koordynatorkę
Reklama
Reklama