Graś: Akcja "Solidarności" to przygotowanie gruntu do startu działączy w wyborach

To chyba pierwsza akcja w Polsce prowadzona przez związek zawodowy, wprost związana z wyborami - mówi o kampanii "S" krytykującej kandydatów do Parlamentu Europejskiego polityk PO

Publikacja: 06.05.2014 11:22

Paweł Graś

Paweł Graś

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Wczoraj wystartowała wyborcza akcja "Solidarności" pod hasłem "sprawdzam polityka". Ma ona piętnować - m.in na billboardach - tych kandydatów do Parlamentu Europejskiego, którzy głosowali za antypracowniczymi ustawami.

Zdaniem sekretarza stanu w KPRM Pawła Grasia, jest to akcja wymierzona przeciw rządowi i wyraźnie wspierająca Prawo i Sprawiedliwość.

- Posłowie i kandydaci z PiS nie są w tej kampanii atakowani, więc widać, kto tą akcją nie jest dotknięty. Być może ta kampania byłaby pełniejsza, gdyby pokazywała całe spektrum kandydatów, a jest wymierzona w rząd i Platformę Obywatelską. Związkowcy postanowili wyłożyć pieniądze na zaatakowanie rządu. Trudno, takie ich prawo, ale nie jest to do końca w porządku - mówił Graś w Radiu Zet.

Dodał, że jest to pierwsze od czasów Akcji Wyborczej Solidarność tak wyraźne zaangażowanie się związku zawodowego w kampanię wyborczą. Zasugerował jednocześnie, że akcja "S" ma stanowić trampolinę dla jej działaczy do startu w wyborach parlamentarnych z list PiS.

- Myślę, że kampania jest tylko przygotowaniem dla części działaczy startu w wyborach w przyszłym roku. Zobaczymy, z jakich list, zobaczymy, z jakich komitetów i zobaczymy, jak pan Duda się w tym ustawi - powiedział poseł PO.

Podważył równocześnie sens prowadzenia kampanii opartej na ocenie aktywności posłów w Sejmie w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

- Ja nie bardzo widzę związek z tym, jak ktoś głosował w sprawie święta Trzech Króli i tym, jak będzie sprawował mandat europosła, a to jest jedno z kryteriów podnoszone w tym teście - skwitował Graś.

Kampania "Solidarności" może zaszkodzić PO?

Wczoraj wystartowała wyborcza akcja "Solidarności" pod hasłem "sprawdzam polityka". Ma ona piętnować - m.in na billboardach - tych kandydatów do Parlamentu Europejskiego, którzy głosowali za antypracowniczymi ustawami.

Zdaniem sekretarza stanu w KPRM Pawła Grasia, jest to akcja wymierzona przeciw rządowi i wyraźnie wspierająca Prawo i Sprawiedliwość.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA