Sąd okręgowy w Szczecinie skazał generała Milicji Obywatelskiej Jarosława W. na dwa lata więzienia za bezprawne internowania działaczy opozycji i zbrodnię komunistyczną. Podtrzymał tym samym wyrok sądu pierwszej instancji z 2013 r. Były komendant musi też zapłacić 9 tys. zł grzywny oraz przeprosić poszkodowanych na łamach prasy.
Od pierwszego wyroku odwołali się i prokurator, i obrona. Oskarżyciel twierdził, że kara jest rażąco niska, i żądał jej zwiększenia do pięciu lat. Obrońcy podważali bezstronność sądu i wnosili o uniewinnienie.
Sąd uznał jednak, że nie ma przesłanek do zawieszenia wykonania kary, a apelacja obrony generała nie była zasadna. Argumentował, że bezprawne pozbawianie wolności wyczerpuje znamiona definicji zbrodni komunistycznej.
Oskarżenie wobec generała wniósł pion śledczy IPN, zarzucając mu podpisywanie nielegalnych decyzji o internowaniach wskazanych przez SB opozycjonistów. Skazany robił to 12 grudnia 1981 r., czyli na pięć dni przed publikacją dekretu zezwalającego na takie działania.
Zdaniem obrony Jarosław W. nie wiedział, że jego decyzje o internowaniach mogą nie być legalne. Sąd stwierdził jednak, że jako prawnik musiał mieć świadomość konsekwencji swoich czynów.