Ustępująca rzecznik rządu poinformowała o tych zmianach w porannym wywiadzie w radiowej Trójce. Potwierdziłą tym samym doniesienia "Rz", według których to była dziennikarka TVP Iwona Sulik będzie nowym rzecznikiem. Sama Małgorzata Kidawa-Błońska obejmie najprawdopodobniej funkcję ministra w KPRM ds. kontaktów z parlamentem.
- Dostałam taką propozycję od Ewy Kopacz. Bardzo się z tego cieszę, bo lubię pracować na styku instytucji - powiedziała posłanka PO.
Zaprzeczyła jednocześnie plotkom, by wraz z Donaldem Tuskiem do Brukseli pojechał sekretarz stanu w KPRM Paweł Graś.
- Nie mogę zdradzić składu brukselskiego gabinetu Tuska, ale Paweł Graś jest sekretarzem generalnym Platformy, a czeka nas teraz intensywny okres wyborczy, więc musi teraz zostać w kraju - oceniła Kidawa-Błońska.
Dodała również, że inny "stary" pracownik KPRM, uważany za specjalistę Tuska od PR Igor Ostachowicz, odejdzie z Kancelarii, by oddać się pisaniu książek. Ostachowicz debiut literacki ma już za sobą, a jego powieść "Noc żywych Żydów" została nominowana do nagrody Nike w 2013 roku.