Ale po kolei. Jedynka Rzepy zapowiada dzisiaj piórem Basi Oksińskiej „Megapakiet dla Śląska". Dzięki miliardom z UE górnicze rejony mają się stać atrakcyjniejsze dla biznesu – pisze Oksińska. Tyle tylko, że chyba sami w to nie wierzymy. Bowiem już na 2. stronie w komentarzu Pawła Jabłońskiego odnoszącym się do tej informacji czytamy, że cały ten program „może być wyborczym chwytem propagandowym".
Takiego scenariusza spodziewa się zapewne Włodzimierz Cimoszewicz, który mówi, że „ocena 100 dni rządu Kopacz jest bardzo mizerna. Amatorszczyzna, brak doświadczenia, brak głębszej koncepcji rządzenia (...). Niepewność to coś, co moim zdaniem najbardziej pasuje do opisu obecnego rządu" – mówi senator. Wyrzuca Kopacz m.in. „sukces" w sprawie górników.
Jakby na potwierdzenie tych słów trzy pierwsze strony ze stołecznej "Gazety Wyborczej". Jest o „Pogrzebanym salonie nad Wisłą", „Niewidzialnej drugiej linii metra i innych widmach" oraz o tym, że „Tramwaj ma pod górkę". Czy w Polsce nie da się zbudować niczego na czas, bez problemów?
O amatorszczyźnie obecnej ekipy pisze też dzisiaj "Gazeta Polska Codziennie". „Chevron, drugi co do wielkości amerykański koncern paliwowy, kończy poszukiwania gazu łupkowego w Polsce. Jak pisze „New York Times", powodem rezygnacji są nie tylko trudne warunki geologiczne, ale także nieprzyjazna atmosfera towarzysząca eksploatacji łupków w naszym kraju – czytamy w GaPolu.
Powinniśmy sobie życzyć, by to, o czym mówi Włodzimierz Cimoszewicz nie było prawdą. Bardzo potrzebujemy rządu, który byłby zaprzeczeniem tych słów. Zwłaszcza wobec tego, co dzieje się na Wschodzie.