Reklama

Jak prezes Kraków Business Park okradał wspólników

Koniec jednego z największych śledztw w kraju. Były prezes Kraków Business Park wraz z 13 współpracownikami zasiądzie na ławie oskarżonych.

Aktualizacja: 22.06.2015 14:21 Publikacja: 22.06.2015 13:53

Kraków Business Park

Kraków Business Park

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

- Wszystkim oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 15, wysokie grzywny oraz grzywna za przestępstwa skarbowe i obowiązek naprawienia szkody. To była dobrze zorganizowana i zhierarchizowana grupa przestępcza, którą kierował Adam Ś. przez kilkanaście lat - mówi prok. Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Polscy prokuratorzy dowody winy Adama Ś. znaleźli m.in. w skrytce bankowej Adama Ś. w banku w Szwajcarii .

O sprawie wyprowadzania majątku z KBP - centrum biznesowego w podkrakowskim Zabierzowie - „Rzeczpospolita" pisała od 2008 r. Zawiadomienie do prokuratury złożyli mniejszościowi udziałowcy spółki KBP, którzy czuli się oszukani przez ówczesnego prezesa Adama Ś. Prokuratura po latach śledztwa, potwierdziła ich zarzuty - oskarżeni przez lata, poprzez fikcyjne usługi wyprowadzali zyski ze spółki oraz defraudowali pieniądze mniejszościowych udziałowców - na Cypr, do USA, Szwajcarii. Z wyliczeń biegłych i ustaleń prokuratury wynika, że szkoda w mieniu spółek KBP wynosi aż 90 milionów zł, szkoda uszczupleń podatkowych, co najmniej 22 milionów zł, wartość wytransferowanych środków poza granice Polski to ok. 3,5 milionów dolarów i 75 tys. euro.

- Kwota środków płatniczych, co, do, których podjęte zostały działania zmierzające do utrudnienia stwierdzenia ich przestępczego pochodzenia to ok. 45 milionów zł - wylicza Marcinkowska. - To było jedno z najtrudniejszych, najbardziej skomplikowanych śledztw jakie prowadziliśmy - ocenia prok. Marcinkowska.

Adama Ś. i jego ludzi udało się oskarżyć po siedmiu latach. Dlaczego tak długo trwało śledztwo? Bo przestępczy proceder był skomplikowany. - Środki z fikcyjnych faktur były transferowane do innych członków zorganizowanej grupy przestępczej, a głównie do Adama Ś. Transfer ten odbywał się za pośrednictwem wielu innych podmiotów, co miało na celu utrudnienie lub uniemożliwienie wykrycia powyższych przestępstw i stanowiło proceder tzw. prania pieniędzy - dodaje prok. Marcinkowska.

Adam Ś. uzyskane środki przekazywał poza granice kraju gdzie deponował je na swoim rachunku bankowym w Szwajcarii lub do USA. Wiadomo od dawna, że w USA wykorzystywał te środki do dalszej działalności gospodarczej prowadzonej ze swoim bratem-poszukiwanym do dziś listem gończym Ryszardem Ś. oraz Derekiem Walentym L. vel Zdzisławem Walentym L. Wyprane pieniądze wracały do KBP. Po co? Adam Ś. inwestował je powtórnie w spółki z holdingu KBP stając się w ten sposób ich większościowym udziałowcem oraz udzielając im szeregu pożyczek - zdradza Marcinkowska. Owe pożyczki wracają dziś. Okazuje się, że Adam Ś. zamienił je na weksle i sprzedał je spółkom zależnym od członków jego rodziny - żony i córek.

Reklama
Reklama

- Spółki te obecnie występują na drogę sądową o zasądzenie kwot wynikających z weksli oraz zgłosiły swoje roszczenia do postępowania upadłościowego spółki matki KBP - dodaje rzeczniczka. Syndyk, który likwiduje masę KBP odmówił w znacznej części uwzględnienia tych wierzytelności. W sprawie posłużenia się wekslami prowadzone jest odrębne śledztwo.

Zdaniem prokuratury osobą kierującą grupą mającą na celu popełnianie przestępstw był Adam Ś., któremu doradzał jego brat Ryszard Ś. junior (syn Ryszarda). Poniżej w hierarchii znajdował się Derek Walenty L. vel Zdzisław Walenty L. jako osoba będąca co najmniej większościowym współwłaścielem, lub członkiem zarządów poszczególnych spółek czerpiących korzyści z przestępstw popełnionych na szkodę spółek z grupy kapitałowej KBP.

O ich ścisłych relacjach mających przynosić zyski z przestępstw w KBP świadczy chociażby treść listu przesłana przez Ryszarda Ś. do Dereka L. będącego w areszcie śledczym. W liście tym Ryszard Ś. pisze między innymi „...ja robię wszystko co w mojej mocy aby odgonić „psy" od naszej „kiełbasy". Ty się tylko martw o Twoje i Adama sprawy w Polsce. Ja ich tutaj opanuję. Zawsze z Wami bez względu na to czy dobrze czy źle".

Żaden z oskarżonych przesłuchiwanych w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzutów. Na mieniu oskarżonych dokonano zabezpieczenie majątkowego w łącznej kwocie 4 milionów zł, w tym na mieniu Adama Ś. kwotę ponad 470 tys. USD zdeponowanych w banku w Szwajcarii. Śledztwo liczyło ponad 1500 tomów. Przesłuchanych zostało ponad 700 świadków.

- Niezależnie od tego prokurator musiał uzyskać wiele decyzji podatkowych, opinii biegłych, analiz przepływów finansowych i odpowiedzi na wnioski o międzynarodową pomoc prawną z USA, Szwajcarii, Cypru, Ukrainy - dodaje rzeczniczka.

W maju 2013 r. sąd federalny w USA przyznał gigantyczne odszkodowanie dla oszukanych udziałowców Kraków Business Park (Polonusów z amerykańskim obywatelstwem): 276 mln dolarów dla Kozlowskiego i 137 mln dolarów dla Domanusa. Niedawno Sąd Okręgowy w Krakowie uznał wykonalność wyroku amerykańskiego sądu i zasądził rekordowe jak na polskie realia odszkodowanie: 46 mln dolarów (ponad 170 mln zł) plus odsetki od Adama Ś. dla Andrew Kozlowskiego, oraz 22 mln 900 tys. dolarów Janowi Domanusowi. To połowy kwoty jakiej na gruncie polskim domagali się Andrew Kozlowski i John Domanus, amerykańscy polonusi, którzy kilkanaście lat temu zainwestowali w budowę KBP.

Reklama
Reklama

Wyroki przyznające odszkodowanie nie są prawomocne. Adwokat Ś. mówił "Rzeczpospolitej", że sprawę jego klienta zbada Trybunał Konstytucyjny. Jan Domanus zapowiedział apelację. - Nie satysfakcjonuje mnie ten wyrok. Należy mi się odszkodowanie w pełnej kwocie - mówił w kwietniu "Rzeczpospolitej".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama