- Jesteśmy gotowi do przyjęcia uchodźców, do otwarcia naszych domów. Jeśli tylko zajedzie taka potrzeba i ludzi ci znajdą się na naszej ziemi natychmiast udzielimy im pomocy – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" metropolita katowicki arcybiskup Wiktor Skworc. – To nasz obowiązek wynikający z nauki Chrystusa – dodaje.
Hierarcha przypomina też, że kiedy w październiku 2014 roku w jednej z kamienic w Katowicach wybuchł gaz (w tragedii zginął wraz z żoną i dzieckiem reporter TVN Dariusz Kmiecik) wszystkie rodziny otrzymały pomoc ze strony Kościoła. – Ci ludzie nie stali na ulicy nawet godziny. Natychmiast udzielono im schronienia w centrali naszej diecezjalnej Caritas. Te rodziny mieszkały tam przez kilka miesięcy. Wyprowadziły się dopiero wtedy, gdy otrzymały od miasta nowe mieszkania – tłumaczy abp. Skworc. – Właśnie Caritas jest do działań doraźnych. A apel papieża o pomoc dla uchodźców odbieram przede wszystkim w kategorii działań doraźnych.
Wcześniej na antenie diecezjalnego Radia eM abp Skworc wyjaśniał też, że uchodźcom potrzebna jest także pomoc długofalowa. Najpierw integracja, potem pomoc w znalezieniu szkoły, pracy. - Tu jest bardzo potrzebna współpraca z samorządami, z państwem – tłumaczył hierarcha. - Caritas ogólnopolska prowadzi rozmowy z rządem na temat pomocy uchodźcom, jeśli oni do naszego kraju przybędą. Dokładnie nie wiem, w jakiej liczbie, ale że przybędą - sprawa jest pewna. My jesteśmy otwarci – zapewniał.
W poniedziałek przed południem głos w sprawie uchodźców zabrał na Twitterze także abp Józef Michalik. „Nie warto zwracać uwagi na tych, którzy nas znieważają, obmawiają, oskarżają bez podstaw, że Polak jest zamknięty, ciasny czy rozpity. Różni są Polacy, ale niejeden z nas niejednokrotnie ofiarowywał dach nad głową ludziom prześladowanym, i to ryzykując życiem – napisał metropolita przemyski. - Sami też niejednokrotnie tej życzliwości od innych narodów doznawaliśmy i trzeba ją odwzajemnić" - dodał.
Z apelem o przyjmowanie uchodźców zaapelował w niedzielę papież Franciszek. – Kieruję apel do parafii, wspólnot zakonnych, do klasztorów i sanktuariów w całej Europie o konkretne wyrażenie Ewangelii i przyjęcie po jednej rodzinie uchodźców – mówił papież. Ogłosił, że dwie parafie w Watykanie przyjmą dwie rodziny uchodźców.