Taki zarzut pracownikowi naukowemu postawiono dzisiaj. Natomiast jutro do sądu ma trafić wniosek o areszt dla podejrzanego.
Do zbrodni doszło w nocy z soboty na niedzielę w Rymanowie Zdroju, na Podkarpaciu, w domku letniskowym wykładowcy.
Tam spotkał się on z 63-letnim Piotrem K., swoim sąsiadem. Od niego kilka lat wcześniej wykładowca kupił domek. Sąsiad na co dzień opiekował się też nieruchomością.
Obaj mężczyźni pili alkohol. Później między nimi doszło do awantury. Na razie jej przyczyna nie jest znana.
Podczas kłótni Waldemar B. co najmniej dziewięć razy pchną swojego gościa nożem w głowę i klatkę piersiową. Tłukł go także taboretem po głowie. Przy zmarłym znaleziono zakrwawiony nóż.