Czar samochodów retro

W Warszawie odbyła się VI edycja Targów Pojazdów Zabytkowych Auto Nostalgia. To jedna z największych i najbardziej prestiżowych imprez tego typu w Polsce.

Aktualizacja: 15.05.2016 12:42 Publikacja: 15.05.2016 12:31

- Mamy ponad 400 samochodów. Bardzo się z tego cieszę, ale też nie ta liczba na takiej imprezie jest najważniejsza - mówił „Rzeczpospolitej” podczas imprezy Mirosław Bugajski, organizator targów. - Najważniejsze są unikatowe auta, jakie mam w tym roku. To przede wszystkim historyczne egzemplarze porsche serii RS z Muzeum Porsche w Zuffenhausen czy mercedesy klasy E prezentowane przez Mercedes-Benz Polska.

- Mamy także prawdziwe białe kruki. To choćby Polski Fiat 518 Mazur Cabrio z 1935 r., jedyny znany zachowany na świecie egzemplarz tego modelu w wersji kabrio, który przyjechał do nas z Litwy. A także Fiat 520 Cabrio, 1928 r. - oryginalna taksówka, która w latach 30. jeździła ulicami Wilna. Ma nawet zachowany - i działający! - taksometr - opowiadał Bugajski.

Podczas imprezy można było spotkać się i porozmawiać z miłośnikami klasycznych aut, pasjonatami poszczególnych marek. I tak swoje auta prezentował Klub Mustang Polska, były auta włoskie klubu Forza Italia i klubu fanów citroenów oraz Klubu Zabytkowych Mercedesów. Nie brakowało oczywiście volkswagenów garbusów w najróżniejszych wersjach. Były także stare samochody takich marek, jak Ford (z modelem T na czele), Jensen, Triumph, Jaguar, Volvo, Nissan, BMW  czy Chevrolet (np. imponująco odrestaurowany model Corvette z 1959 r.).

Były także samochody z Polski i całego dawnego Bloku Wschodniego. Skody, wołgi, zastavy, syreny, fiaty 125p i 126p. Osobne miejsce miały polonezy caro z okazji 25-lecia tego modelu.

- Auto Nostalgia ma także swój bardzo ważny wymiar praktyczny. Mamy bardzo wiele warsztatów zajmujących się renowacją starych aut. W Polsce mamy znakomitych specjalistów w tej dziedzinie – podkreślał Mirosław Bugajski.

W sumie targi zajmowały ok. 10 tys. mkw. powierzchni. Co roku odwiedza je ok. 10 tys. zwiedzających.

- Mamy ponad 400 samochodów. Bardzo się z tego cieszę, ale też nie ta liczba na takiej imprezie jest najważniejsza - mówił „Rzeczpospolitej” podczas imprezy Mirosław Bugajski, organizator targów. - Najważniejsze są unikatowe auta, jakie mam w tym roku. To przede wszystkim historyczne egzemplarze porsche serii RS z Muzeum Porsche w Zuffenhausen czy mercedesy klasy E prezentowane przez Mercedes-Benz Polska.

- Mamy także prawdziwe białe kruki. To choćby Polski Fiat 518 Mazur Cabrio z 1935 r., jedyny znany zachowany na świecie egzemplarz tego modelu w wersji kabrio, który przyjechał do nas z Litwy. A także Fiat 520 Cabrio, 1928 r. - oryginalna taksówka, która w latach 30. jeździła ulicami Wilna. Ma nawet zachowany - i działający! - taksometr - opowiadał Bugajski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany