Reklama

#RZECZoPOLITYCE Kleiber: Nie jesteśmy zdolni do zgody

Nasz i tak niewielki kapitał społeczny wciąż się obniża. Pokłócić się można pod warunkiem, że potem człowiek umie się pogodzić. A ja nie widzę, żebyśmy byli do tego zdolni - mówił gość programu #RZECZoPOLITYCE prof. Michał Kleiber, były prezes PAN, minister nauki i doradca Lecha Kaczyńskiego, ambasador UE do spraw nowej narracji europejskiej.

Aktualizacja: 09.06.2016 12:10 Publikacja: 09.06.2016 09:06

#RZECZoPOLITYCE Kleiber: Nie jesteśmy zdolni do zgody

Foto: rp.pl

#RZECZoPOLITYCE: Nie ma przyszłości bez Unii Europejskiej

Gość Andrzeja Stankiewicza stwierdził, że polski konflikt trybunalski na razie nie jest może istotny, jeśli chodzi o zapadające decyzje, ale tworzy niesprzyjającą atmosferę wokół naszego kraju. Może to wkrótce przełożyć na niekorzystne decyzje, również budżetowe.

- Atmosfera w Brukseli jest niesprzyjająca wobec obecnej władzy, to wynika z różnych działań, w tym niestety samych Polaków. Komisja Europejska jest ciałek o orientacji liberalnej, właściwie taka jest cała unijna administracja. Dlatego wszystkie rządy, które są mniej czy bardziej autorytarne i akcentują interes narodowy nie są popularne - mówił prof. Kleiber. - A wiele osób w Brukseli uważa rząd w Polsce za autorytarny. Wynika to z różnych rzeczy, w tym z niezbyt czasem odpowiedzialnych wypowiedzi polityków opozycji, ale też z ogólnej atmosfery.

- Trzeba pamiętać, że dziś Unia jest w stanie wielkiego niepokoju, możliwy jest Brexit, który może być dla istnienia UE groźny - mówił gość programu. - Dlatego każdy ruch, który się kojarzy z twardą obroną interesów narodowych rodzi podejrzenie, że oto nadchodzi kolejny niebezpieczny wyłom. W tym sensie takie sygnały są wyolbrzymiane.

Oceniając obecny rząd profesor stwierdził, że są tu powody do troski i krytycznej analizy, choć rząd, jak każdy inny, ma swoje plusy i minusy - uważa profesor. Jednym z plusów jest według niego realizacja sztandarowego programu 500 plus, który mimo niepewności co do przyszłego funkcjonowania jest oceniany zdecydowanie pozytywnie, ale są działania, na przykład sprawy kadrowe i inne kwestie, szczególnie wymagające delikatności, które obciążają ten rząd.

- Tożsamość człowieka to bardzo złożona kwestia, począwszy od rodziny, poprzez najbliższe okolice, miasto, państwo, ale także Europa - to są poziomy, które muszą być reprezentowane  - twierdzi Kleiber. -  Ci, którzy mówią wprost o tożsamości narodowej i w podtekście uważają, ze to coś przeciwstawnego do wspólnoty europejskiej - robią podstawowy błąd. Natomiast ci, którzy myślą, że za dekadę lub dwie uda się wychować Europejczyka oderwanego od korzeni narodowych - robią taki sam błąd.

Reklama
Reklama

- Unia wymaga zmian, nie ma przyszłości bez Unii, ale jaka ona będzie - to powinno być dyskutowane - uważa profesor. 

Poważnym powodem stwarzający zagrożenie dla UE są imigranci. Zdaniem profesora Kleibera mogą oni wywrócić istniejący porządek Europy, przy czym karanie krajów członkowskich za nieprzyjmowanie uchodźców nie jest realnym sposobem na rozwiązanie problemu.

- To fatalny pomysł.  Szacuje się, że około 60 mln ludzi musiało opuścić swoje miejsca zamieszkania.  Część z powodów politycznych, część - i to będzie narastać - z powodu anomalii klimatycznych, takich np. jak brak wody i w konsekwencji niemożność uprawy pól. Możemy się spodziewać jeszcze większej fali migracji niż dotąd. Europa, jako kontynent utożsamiany z sukcesem przyciąga ludzi. Imigrantom trzeba pomóc, ale w sposób racjonalny, który ma szanse na sukces - mówił Kleiber. - Musimy działać w sposób przemyślany i skoordynowany, a nie, jak dotąd, metodami antyskutecznymi.

Profesor podał jako przykład zaobserwowane na jednym z lotnisk zdarzenie, gdy kilkoro Europejczyków odmówiło wejścia na pokład samolotu, gdyż wraz z nimi miała lecieć grupa osób o wyglądzie Arabów.

- Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że wywołaliśmy już tak silne reakcje emocjonalne, że powinny  one na nas wymusić pewne refleksje, musimy działać w sposób przemyślany i skoordynowany. Przyjąć emigrantów musimy, bo to jest nam potrzebne, ale nie w taki sposób, że otwieramy szeroko granice, przyjmujemy byle kogo, a potem boimy się terroryzmu - uważa Kleiber. 

Zdaniem gościa programu nie ma zbyt wielu sygnałów, że tzw. planu Morawieckiego uda się szybko zrealizować. Program, który w kategoriach  akademickich prezentuje się korzystnie, ale wyzwania, które zawiera, są sprzeczne z ustalanym prawem, choćby o obrocie ziemią - mówił profesor. - To są miny, na które władza wpada i to mnie martwi. Spójność zależy od skoordynowania wielu czynników i działań, a to w polskich warunkach, przy naszej administracji nie jest proste. U nas najlepsze pomysły mogą się rozbić o nieważne, ale pobudzające emocjonalnie przeszkody. Między resortami i ludźmi.

Reklama
Reklama

Kleiber podkreślił, że do realizacji ambitnych celów potrzebny jest kapitał ludzki.  - I to jest moja największa obawa. Nasz i tak niewielki kapitał społeczny wciąż się obniża. Pokłócić się można pod warunkiem, że potem człowiek umie się pogodzić. A ja nie widzę, żebyśmy byli do tego zdolni - mówił Michał Kleiber.

Jednym z czynników, które dzieli polskie społeczeństwo, jest zdaniem profesora katastrofa smoleńska. Profesor Kleiber jako prezes PAN we wrześniu 2013 roku proponował spotkanie ekspertom Antoniego Macierewicza i członkom komisji Millera.

- Gdyby wówczas doszło do realizacji tego pomysłu, bylibyśmy w zupełnie innym miejscu - uważa Kleiber. Jest zdania, że obydwu stronom nie zależało na takim spotkaniu.  - Docierało do mnie niezadowolenie obydwu stron i było to dla mnie bardzo przykre.

- Co będzie po rządach PiS? Jeśli potrafimy wygenerować racjonalną alternatywę dla obecnych rządów, to przy takim założeniu możemy być optymistami. Jeśli zostanie tak, jak jest dziś, to optymizm byłby naiwnością - zakończył profesor Michał Kleiber. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Czy Warszawa uzna małżeństwa jednopłciowe? Urzędnicy czekają z zmianę w przepisach
Kraj
„Rzecz w tym”: Kryzys ochrony zdrowia przy świątecznym stole. Czy system właśnie się zaciął?
Kraj
Tramwaje Warszawskie na Rakowieckiej pojadą w poniedziałek. Czy to sukces Rafała Trzaskowskiego?
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama