- Zanim zdecydujemy się przelać pieniądze na wskazane konto, albo przekazać je do ręki, zweryfikujmy ogłoszenie i właściciela obiektu. Większe kwatery i pensjonaty są z reguły wpisywane do rejestru Urzędu Miasta. Można tam zadzwonić i zapytać, czy takie obiekty rzeczywiście istnieją. Dokonujmy rezerwacji kontaktując się bezpośrednio z danym obiektem – radzi asp. sztab. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Wynajmowali apartamenty widmo
Policjanci z tego miasta otrzymali kolejne zgłoszenia oszustw przy wynajmie apartamentów i mieszkań w kurorcie. Oszuści swoje ogłoszenia wystawili na jednym z portali internetowych.
Dla mieszkańców woj. śląskiego, wielkopolskiego, warmińsko-mazurskiego i kujawsko-pomorskiego wydały się one prawdziwe, dlatego skontaktowali się z osobami wystawiającymi nieruchomości i przelali im pieniądze jako zaliczkę.
Dopiero po przyjeździe do Sopotu turyści zorientowali się, że zostali oszukani. - W trzech przypadkach były to kwoty kilkusetzłotowe, natomiast 20-latka ze Śląska przelała oszustce ponad 2 tys. zł i gdy przyjechała na miejsce ustaliła, że adres istnieje, ale apartament został wynajęty innym osobom – mówi asp. sztab. Lucyna Rekowska.