Reklama
Rozwiń
Reklama

Dymisja za katastrofę samolotu CASA?

Minister chce odwołać dowódcę Sił Powietrznych generała Andrzeja Błasika – dowiedziała się nieoficjalnie „Rz“.

Aktualizacja: 04.03.2008 12:49 Publikacja: 03.03.2008 22:53

"Wprost" informował, że prokuratura skupiła się na roli Andrzeja Błasika w ostatnich minutach lotu

"Wprost" informował, że prokuratura skupiła się na roli Andrzeja Błasika w ostatnich minutach lotu

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Nasi rozmówcy z resortu obrony twierdzą, że już w piątek został podpisany wniosek o dymisję, który ma trafić na biurko prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To on, jako zwierzchnik Sił Zbrojnych, powołuje i odwołuje dowódców rodzajów wojsk na wniosek ministra obrony.

– Wiemy, że w MON taki krok jest przygotowywany, ale Lech Kaczyński na pewno nie podpisze wniosku o odwołanie gen. Błasika – twierdzi nasz informator. Podobnego zdania jest były minister obrony Aleksander Szczygło: – Z tego, co wiem, pan prezydent nie podpisze wniosku o dymisję gen. Błasika. Pan generał bardzo dobrze realizuje swoje zadania, czego przykładem jest m.in. wdrażanie programu samolotu wielozadaniowego F-16 w Siłach Powietrznych. Szkoda też, że minister Bogdan Klich nie dymisjonuje ludzi, wobec których są poważne zarzuty, takich jak Otto Cymerman, przewodniczący rady nadzorczej Agencji Mienia Wojskowego, czy gen. Mieczysław Bieniek, radca ministra.

Gen. Andrzej Błasik został powołany na stanowisko dowódcy Sił Powietrznych w kwietniu 2007 r. Przez wojskowych jest uważany za człowieka poprzedniej ekipy, ale także świetnego pilota i fachowca od spraw lotniczych. – Znam go osobiście i wysoko oceniam jego kompetencje, tak samo jak jego podwładni – komentuje gen. Roman Polko, wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. – Od pewnego czasu w MON szukano pretekstu, by się go pozbyć – mówi jeden z wysokich rangą wojskowych.

Czy znaleziono? Rozmówcy „Rz“ twierdzą, że pretekstem do odwołania gen. Błasika stała się katastrofa wojskowego samolotu CASA. Maszyna z 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego w Krakowie rozbiła się 23 stycznia w czasie podchodzenia do lądowania w 12. Bazie Lotniczej w okolicach Mirosławca. CASA spadła na zalesiony teren poza jednostką, ok. 800 metrów od pasa startowego. Na jej pokładzie było 16 wysokich rangą oficerów Sił Powietrznych i czterech członków załogi. Wszyscy zginęli na miejscu.

– To jakieś kuriozum, żeby za tę tragedię obwiniać generała. Przyczyną był błąd pilota CASY – mówi jeden z oficerów Sił Powietrznych.

Reklama
Reklama

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że następcą gen. Błasika na stanowisku dowódcy Sił Powietrznych mógłby zostać gen. Lech Majewski. Obecnie jest asystentem ds. Sił Powietrznych szefa Sztabu Generalnego gen. Franciszka Gągora. Wcześniej gen. Majewski był zastępcą dowódcy w Siłach Powietrznych.

Nasi rozmówcy z resortu obrony twierdzą, że już w piątek został podpisany wniosek o dymisję, który ma trafić na biurko prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To on, jako zwierzchnik Sił Zbrojnych, powołuje i odwołuje dowódców rodzajów wojsk na wniosek ministra obrony.

– Wiemy, że w MON taki krok jest przygotowywany, ale Lech Kaczyński na pewno nie podpisze wniosku o odwołanie gen. Błasika – twierdzi nasz informator. Podobnego zdania jest były minister obrony Aleksander Szczygło: – Z tego, co wiem, pan prezydent nie podpisze wniosku o dymisję gen. Błasika. Pan generał bardzo dobrze realizuje swoje zadania, czego przykładem jest m.in. wdrażanie programu samolotu wielozadaniowego F-16 w Siłach Powietrznych. Szkoda też, że minister Bogdan Klich nie dymisjonuje ludzi, wobec których są poważne zarzuty, takich jak Otto Cymerman, przewodniczący rady nadzorczej Agencji Mienia Wojskowego, czy gen. Mieczysław Bieniek, radca ministra.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Materiał Płatny
OGŁOSZENIE
Kraj
Olejomaty opanowują Mazowsze, ale omijają Warszawę. Stolica czeka na innowacyjny recykling
Kraj
Polska bez kompleksów. Młodsi uważają, że to Zachód jest zacofany
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kraj
Pociągiem z Warszawy do Lublina w półtorej godziny. Umowa na cztery tory linii otwockiej podpisana
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama