Reklama

TVP ujawnia nowe dokumenty

Mirosław Drzewiecki rekomendował rezygnację z dopłat do automatów, a resort finansów zaakceptował jego wniosek – ujawniły „Wiadomości” TVP

Publikacja: 27.01.2010 04:32

Jak ustalili dziennikarze telewizyjnych „Wiadomości”, na początku lipca 2009 r. – a więc trzy miesiące przed ujawnieniem przez „Rz” afery hazardowej – Mirosław Drzewiecki (PO), ówczesny minister sportu, przesłał do resortu finansów pismo, w którym zrezygnował z wprowadzenia dopłat od automatów do gier. Było to na rękę właścicielom salonów gry.

– To rzuca nowe światło na aferę hazardową. Będziemy musieli ponownie przesłuchać Jacka Kapicę i Annę Cendrowską z Ministerstwa Finansów – mówi „Rz” Beata Kempa (PiS) z Sejmowej Komisji Śledczej.

Do tej pory przesłuchiwani przez komisję śledczą urzędnicy Ministerstwa Finansów przekonywali, że pismo ministra sportu nie miało wpływu na kształt ustawy, bo Drzewiecki się z niego wycofał. Tymczasem w rzeczywistości resort zaakceptował wniosek o rezygnacji z dopłat.

„Wiadomości” dotarły do pisma z 7 lipca, w którym Anna Cendrowska informowała: „W związku z wycofaniem się przez ministra sportu i turystyki z propozycji wprowadzenia rozwiązań ustawowych dotyczących poszerzenia katalogu gier objętych opłatami (...), z projektu ustawy (...) zostaną usunięte dotychczasowe propozycje zmian w tym zakresie”.

– Informowałem o tym fakcie premiera Tuska (na spotkaniu 14 sierpnia – red.), wskazując, że powinien porozmawiać na ten temat z Jackiem Kapicą – powiedział wczoraj w TVP Mariusz Kamiński, były szef CBA, które wykryło aferę.

Reklama
Reklama

Drzewiecki wycofał się z pisma w sprawie rezygnacji z dopłat dopiero 2 września, gdy mógł już wiedzieć o akcji CBA.

Jak ustalili dziennikarze telewizyjnych „Wiadomości”, na początku lipca 2009 r. – a więc trzy miesiące przed ujawnieniem przez „Rz” afery hazardowej – Mirosław Drzewiecki (PO), ówczesny minister sportu, przesłał do resortu finansów pismo, w którym zrezygnował z wprowadzenia dopłat od automatów do gier. Było to na rękę właścicielom salonów gry.

– To rzuca nowe światło na aferę hazardową. Będziemy musieli ponownie przesłuchać Jacka Kapicę i Annę Cendrowską z Ministerstwa Finansów – mówi „Rz” Beata Kempa (PiS) z Sejmowej Komisji Śledczej.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Ciężki przeszczep wątroby na WUM. „Nie było powikłania, którego pacjent by nie przerobił”
Kraj
Nowy ranking szanghajski. UW najwyżej, z zestawienia wypadł WUM
Kraj
Sportowcy i ludzie kultury piszą do Rafała Trzaskowskiego. „Czas dotrzymać obietnic”
Kraj
Uniwersytet Warszawski wybrał koncepcję Kampusu Centralnego. Kiedy ruszy budowa?
Reklama
Reklama