Prokuratura apelacyjna ma wyznaczyć jednostkę, która zbada okoliczności wycieku fragmentów zeznań Ryszarda Sobiesiaka. Sejmowi śledczy dostali je w ubiegłym tygodniu.

[link=http://www.rp.pl/artykul/69745,430067_Sobiesiak_mowi__co_innego.html]Jak pisała "Rzeczpospolita"[/link] zeznania Ryszarda Sobiesiaka są rozbieżne z zeznaniami Drzewieckiego, Chlebowskiego i Schetyny.

Według Renaty Mazur, rzeczniczki Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga nie ma możliwości, aby przeciek miał coś wspólnego z jej placówką.