Na stronie internetowej "Dziennika" w niedzielę, pod tytułem "Sikorski naigrywa się z prezydenta" przeczytaliśmy wyrazisty reportaż z wizyty "kandydata na kandydata" w Bydgoszczy.
"Radosław Sikorski w amerykańskim stylu rozpoczął kampanię wyborczą na urząd prezydenta. Na swojej pierwszej konwencji - w Bydgoszczy - pojawił się w takt muzyki z filmu 'Piraci z Karaibów'. Potem zaczął żartować z Lecha Kaczyńskiego, wytykając mu między innymi wyprawę do Gruzji. - Prezydent powinien zachować trzeźwość oceny, a nie zgrywać zucha wałęsając się gdzieś po górach Kaukazu - powiedział Radosław Sikorski.
- Prezydent obejmując urząd powinien zapomnieć o przeszłych urazach i okazać lwie serce nawet zapiekłym krytykom. Prezydent wolnej Polski może być niski, ale nie powinien być mały - wyliczał szef MSZ.
- Wolę Sikorskiego z hakami niż Kaczyńskiego z bratem - żartował Radosław Sikorski. Jego wypowiedzi nagradzano śmiechem i brawami.
Szef MSZ podkreślił, że prezydent powinien szanować polską tradycję, ale nie 'w duchu przebrzmiałych ideologii'. Skrytykował jednocześnie uwikłanie Lecha Kaczyńskiego w bieżącą politykę, nazywając go 'rzecznikiem brata, szefa opozycji'.(...)