Na szczęście tym razem w wypadku autobusu obyło się bez ofiar śmiertelnych.
14 osób zostało rannych, jedna ciężko. Autokar wpadł do rowu we Włoszech. Zjechał z autostrady ok. godz. 7 rano niedaleko Wenecji. Wypadek wydarzył się na autostradzie A4 w rejonie miejscowości San Dona di Piave. Włoska policja poinformowała, że kierowca zasnął za kierownicą.
Autokarem podróżowało 71 osób. Wszyscy poszkodowani zostali odwiezieni do szpitali.
Wycieczkę zorganizowało łódzkie biuro Rainbow Tours. Turyści brali udział w wycieczce objazdowej po Włoszech. Większość z nich chce kontynuować podróż.
To już trzeci wypadek polskiego autokaru za granicą w lipcu. 12 lipca w okolicach miejscowości Indija, 20 km od Belgradu rozbił się autokar z 66 polskimi turystami wracającymi z pobytu w Bułgarii. Zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci, a 40 zostało rannych. 16 lipca doszło do wypadku w Rumunii. Autokar wiozący młodzież – 46 osób – zderzył się z ciężarówką. Rannych zostało 12 osób.