Reklama

Śledczy sprawdzają Karpiniuka

Prokuratorzy badają, czy szef sejmowej komisji ds. nacisków ujawnił tajne dane

Publikacja: 22.07.2009 03:23

Sebastian Karpiniuk (PO) uważa, że donos posła PiS Arkadiusza Mularczyka jest absurdalny

Sebastian Karpiniuk (PO) uważa, że donos posła PiS Arkadiusza Mularczyka jest absurdalny

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Poseł PO Sebastian Karpiniuk, który tropi w sejmowej komisji śledczej ds. nacisków na prokuratury i służby specjalne domniemane nieprawidłowości w wymiarze sprawiedliwości za rządów PiS, sam może mieć problemy. Jak dowiedziała się „Rz”, Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce bada, czy nie złamał prawa, zdradzając podczas jawnego posiedzenia komisji informacje objęte tajemnicą śledztwa.

– Potwierdzam, wszczęliśmy i prowadzimy postępowanie sprawdzające w tej sprawie – mówi „Rz” prokurator Edyta Książek-Radomska, szefowa ostrołęckiej prokuratury.

Śledczych interesuje przebieg jednego z posiedzeń sejmowej komisji śledczej w kwietniu. Przesłuchiwano wtedy byłego zastępcę prokuratora generalnego Jerzego Engelkinga. Pytano go m.in. o powody zwołania multimedialnej konferencji prasowej w sierpniu 2007 r. dotyczącej spotkania ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Janusza Kaczmarka z biznesmenem Ryszardem Krauzem w warszawskim hotelu Marriott.

Karpiniuk prosił Engelkinga o ustosunkowanie się do zeznań  kilku prokuratorów omawiających tryb zorganizowania owej konferencji. Zeznania pochodziły z akt objętego tajemnicą śledztwa prowadzonego przez rzeszowską prokuraturę. Sprawdza ona, czy poprzednie kierownictwo Prokuratury Krajowej organizując konferencję nie złamało prawa.

O podejrzeniu popełnienia przez Karpiniuka przestępstwa zawiadomił śledczych poseł Arkadiusz Mularczyk, członek komisji ds. nacisków z ramienia PiS.

Reklama
Reklama

– Nie chcę komentować sprawy – mówi „Rz” Karpiniuk. – Prokuratura oczywiście ma prawo prowadzić postępowanie sprawdzające. Donos Mularczyka traktuję jednak w kategoriach absurdu.

Jego zdaniem cała sprawa to próba odwrócenia uwagi. Od czego? – Od rzeczywistych nieprawidłowości w prokuraturze, jakie miały miejsce za czasów Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości w rządzie PiS – twierdzi Karpiniuk.

Poseł PO Sebastian Karpiniuk, który tropi w sejmowej komisji śledczej ds. nacisków na prokuratury i służby specjalne domniemane nieprawidłowości w wymiarze sprawiedliwości za rządów PiS, sam może mieć problemy. Jak dowiedziała się „Rz”, Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce bada, czy nie złamał prawa, zdradzając podczas jawnego posiedzenia komisji informacje objęte tajemnicą śledztwa.

– Potwierdzam, wszczęliśmy i prowadzimy postępowanie sprawdzające w tej sprawie – mówi „Rz” prokurator Edyta Książek-Radomska, szefowa ostrołęckiej prokuratury.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Łazienki Królewskie szukają przyjaciół. Co można zyskać, wstępując do klubu?
warszawa
Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku otwiera wystawę stałą. Co na niej zobaczymy?
warszawa
Mieszkańcy Wilanowa kontra Dino. Jak może zakończyć się ten konflikt?
Kraj
Wolność nie jest dana raz na zawsze
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama