Kim były osoby ze służbowej notatki

Zabójstwo Papały. Ukryto ważne informacje. Komu na tym zależało? M.in. policjantom, ale nie z grupy badającej zbrodnię

Publikacja: 21.08.2009 04:02

Pogrzeb gen. Marka Papały zastrzelonego przed swoim domem 25 czerwca 1998 roku

Pogrzeb gen. Marka Papały zastrzelonego przed swoim domem 25 czerwca 1998 roku

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Po 11 latach śledztwa winni zuchwałego zabójstwa szefa policji Marka Papały wciąż są bezkarni. Teraz się okazuje, że być może dlatego, iż w śledztwie mogło dojść do poważnych zaniedbań. Jak ustaliła „Rz”, od lipca 2008 r. w tajemnicy bada je Prokuratura Apelacyjna w Łodzi.

– Wiemy, że jest takie śledztwo w łódzkiej prokuraturze. Nie komentujemy – mówi Mariusz Sokołowski, rzecznik KGP.

Śledczy sprawdzają np., kto i dlaczego zatajał informacje przed prokuraturą, w tym m.in. policyjną notatkę z nazwiskami dwóch osób zamieszanych w sprawę. Co to są za osoby?

Rafał K. był prawą ręką wiedeńskiego gangstera Jeremiasza B. ps. Baranina, jednego z domniemanych zleceniodawców zabójstwa Papały. To K. miał śledzić generała w ostatnich miesiącach jego życia. Jedna z przyjętych wersji zakładała nawet, że to on zastrzelił komendanta. Z kolei Marcin P. to znajomy Rafała K. To on powiedział prokuratorom, że K. kazał się wozić samochodem w okolice domu Papały i obserwować jego auta. A po zabójstwie wyrzucić do Wisły pakunek z „rzeczami Papały”.

Skąd to wiadomo? Z wniosku o ekstradycję biznesmena Edwarda Mazura, który odrzucił amerykański sąd. Prokuratorom udało się ustalić rolę Rafała K. i zdobyć zeznania Marcina P. Ale gdyby notatka dotarła do nich wtedy, gdy powstała – miesiąc po zabójstwie, mogliby zgromadzić dużo szerszą wiedzę i może inaczej poprowadzić śledztwo.

– Jeśli się nie wie o pewnych faktach, to się tych faktów nie sprawdza – tłumaczy rozmówca „Rz”. – Jesteśmy kilka lat do tyłu.

Informatorzy „Rz” twierdzą, że ukrycie notatki to jeden z elementów zaniedbań, które teraz są badane. – Istotą jest to, że zatajano informacje, które notatka tylko potwierdzała – wyjaśniają. Jakie – śledczy nie zdradzają.

Kilka lat temu był niepokojący sygnał: funkcjonariusz z Wiednia, który badał interesy „Baraniny”, zasugerował naszym prokuratorom, że policjanci ukrywają ważne dla sprawy Papały informacje od Marcina P. Co wtedy mówił P.? I dlaczego dopiero teraz śledczy nabrali podejrzeń, że coś przed nimi celowo ukrywano?

Kto mieszał w sprawie Papały, kogo chronił? – M.in. policjanci, ale nie z policyjnej grupy badającej mord – sugerują źródła „Rz”.

Prokurator Jerzy Mierzewski, od początku prowadzący sprawę zabójstwa Papały, stanowczo odmówił „Rz” komentarza.

Dotąd zarzuty nakłaniania dozbrodni i współudziału w niej postawiono: Ryszardowi B. i Andrzejowi Z. ps. Słowik. Mazur wciąż jest poza zasięgiem naszego wymiaru sprawiedliwości.

[ramka]Sprawa zabójstwa szefa policji

[b]25 czerwca 1998 r.[/b]

Gen. Marek Papała zostaje zastrzelony przed swoim blokiem na Ursynowie w Warszawie. Sprawca wycelował prosto w głowę.

[b]wrzesień 1998 r.[/b]

Rafał K., prawa ręka Jeremiasza B. ps. Baranina, zostaje zastrzelony na działce pod Warszawą.

[b]luty 2002 r. [/b]

Biznesmen z USA Edward Mazur jest zatrzymany, przesłuchany i po naradzie w Ministerstwie Sprawiedliwości wypuszczony, choć prowadzący śledztwo chcą stawiać mu zarzuty. Wyjeżdża z Polski.

[b]maj 2003 r. [/b]

W wiedeńskim więzieniu wiesza się „Baranina”, który według prokuratorów, obok Mazura, miał zlecić zabójstwo komendanta.

[b]październik 2006 r.[/b]

FBI zatrzymuje Mazura, w amerykańskim areszcie spędza on ok. 10 miesięcy.

[b]lipiec 2007 r.[/b]

Sąd w USA odrzuca wniosek o ekstradycję Mazura.

[b]2003 i 2005 r.[/b]

zarzuty nakłaniania do zabójstwa Papały i współudziału w nim postawiono Ryszardowi B. i bossowi „Pruszkowa” Andrzejowi Z. ps. Słowik. [/ramka]

Po 11 latach śledztwa winni zuchwałego zabójstwa szefa policji Marka Papały wciąż są bezkarni. Teraz się okazuje, że być może dlatego, iż w śledztwie mogło dojść do poważnych zaniedbań. Jak ustaliła „Rz”, od lipca 2008 r. w tajemnicy bada je Prokuratura Apelacyjna w Łodzi.

– Wiemy, że jest takie śledztwo w łódzkiej prokuraturze. Nie komentujemy – mówi Mariusz Sokołowski, rzecznik KGP.

Pozostało 89% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo