Wypadek na Pikniku Lotniczym w Płocku. Pilot zginął

Podczas pikniku lotniczego w Płocku samolot wykonujący akrobacje nad Wisłą wpadł do wody. Pilot zginął.

Aktualizacja: 15.06.2019 19:58 Publikacja: 15.06.2019 11:40

Wypadek na Pikniku Lotniczym w Płocku. Pilot zginął

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Do wypadku doszło dziś przed godz. 11. Jedna z maszyn wykonująca akrobacje na Pikniku Lotniczym - samolot Jak-52 -  podczas manewru "korkociąg"  - wpadła do Wisły i szybko zatonęła.

Jak podaje polsatnews.pl na miejsce w ciągu kilkunastu sekund dopłynęły łodzie straży pożarnej i WOPR, a płetwonurkowie zeszli do wody, by szukać pilota. Na miejsce przyleciał też helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Na brzegu są dwa zastępy straży pożarnej i dwie karetki pogotowia ratunkowego. Samolot wydobyto na brzeg. W środku było ciało pilota.

- Wszystko działo się bardzo dynamicznie. Samolot wykonywał manewr, nurkował w dół i najwidoczniej nie zdążył wyhamować. Rozbił się od strony Osiedla Radziwie. Przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, przypłynęły też łodzie ratownicze – opowiadał jeden ze  świadkowie zdarzenia.

Samolotem leciał doświadczony, 60-letni pilot z Niemiec. Podczas wykonywania korkociągu i gwałtownego obniżania nad taflę Wisły nie udało mu się wyprowadzić maszyny z figury. Samolot, po wykonaniu kilku obrotów wokół własnej osi, zamiast wyjść do lotu poziomego spadał dalej i z dużym impetem uderzył w wodę. Tam rozpadł się na części.

Strażacy zlokalizowali wrak samolotu. Maszyna znajdowała się ok. 7-8 metrów pod powierzchnią wody. Była odwrócona kołami do góry, i zanurzona głęboko w mule.

Dzisiejsza impreza rozpoczęła się o godzinie 10. Zorganizowano ją po raz pierwszy po kilku latach przerwy, która była spowodowana śmiercią pilota Marka Szufy podczas akrobacji nad Wisłą w trakcie pikniku w 2011 roku.

Na pokazie miały pojawić się maszyny współczesne, ale także historyczne, z okresu II wojny światowej, a przeloty maszyn miały odbywać się nad Wisłą. Jak -52 który wpadł do Wisły to był szósty dzisiejszy pokaz.

Przyczyny wypadku będzie badać policja, prokuratura oraz Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Do wypadku doszło dziś przed godz. 11. Jedna z maszyn wykonująca akrobacje na Pikniku Lotniczym - samolot Jak-52 -  podczas manewru "korkociąg"  - wpadła do Wisły i szybko zatonęła.

Jak podaje polsatnews.pl na miejsce w ciągu kilkunastu sekund dopłynęły łodzie straży pożarnej i WOPR, a płetwonurkowie zeszli do wody, by szukać pilota. Na miejsce przyleciał też helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Kraj
Konwencja PiS w Przysusze. Jarosław Kaczyński mówi o torturach i łamaniu konstytucji, o szaleńczych planach rządu
Kraj
Znaleziono szczątki ludzi na terenie byłego poligonu pod Łodzią
Kraj
Cisza wyborcza do kasacji? Senat zamówił opinię w MSWiA