Polityk PO recenzował w radiowej Jedynce przedstawiony w weekend program wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. PiS postawił w nim na kwestie socjalne, a program ma się opierać na trzech filarach - zdrowiu, pracy i rodzinie. Schetyna stwierdził, że propozycja jest interesująca, lecz niemożliwa do zrealizowania.
- Problem jest w tym, że jeżeli się analizuje ten program, wchodzi w szczegóły, to widać, że jest on pisany takim optymistycznym i nierealnym atramentem - powiedział polityk - Jeśli ktoś jest poważny, jeśli tworzy poważny program polityczny, jeśli idzie po zwycięstwo w wyborach, to musi to powiedzieć, pokazać. To jest zawsze najtrudniejsze, ale niezbędne, by dać wiarygodność swojej ofercie politycznej. A tu tego nie ma - dodał.
Schetyna stwierdził też, że program rywala PO nie zawiera żadnej wizji państwa pod rządami PiS - Nie wiadomo, czy to będzie kraj, w którym ludzie będą potrafili ze sobą współpracować, czy dalej będzie utrzymywany konflikt i złe emocje w polityce - powiedział.
Z kolei inny polityk partii rządzącej Adam Szejnfeld, który gościł dziś rano w TVP Info, stwierdził że aby skonfrontować propozycje z krytyką, potrzebna jest debata liderów obu partii.
- W deklaracjach i teraz w swoim programie wypisuje rzeczy, które są kompletnie nierealne, ale miłe dla ucha. Ludzie lubią słuchać, że mogą być piękniejsi, bogatsi, mniej pracować i więcej zarabiać. Jeżeli tak, to porozmawiajmy, ale tak żeby ludzie mogli posłuchać i przekonać się, m czy to, co proponuje PiS jest realne - powiedział Szejnfeld.