Taśmy tygodnika „Wprost", na których potajemnie nagrano wysokich urzędników państwowych, sprowokowały internautów do wyprodukowania setek memów.
Najwięcej z nich dotyczyło plotkarskiej rozmowy Radosława Sikorskiego z Janem Rostowskim, którzy obgadywali innych polityków.
Internet najczęściej śmiał się z oceny stosunków polsko-amerykańskich wygłoszonej przez szefa MSZ, a sprowadzającej się do konstatacji, że Polska daje się wykorzystywać Amerykanom. Na jednym z memów Radosław Sikorski najwyraźniej w rozmowie z żoną, znaną amerykańską dziennikarką, mówi: Kochanie, to nie tak jak myślisz, z tą Obamą to tylko interesy. Na innym widzimy Baracka Obamę z telefonem w dłoni i napis: nie miałem polskich liter chodziło mi o „łaskę".
Powstały też różne warianty memów z Donaldem Tuskiem zamiatającym aferę pod dywan czy Grzegorzem Schetyną wyraźnie uszczęśliwionym całą sprawą. Na jednym z nich wystąpili obaj wymienieni politycy – Schetyna, obejmując Tuska, mówi uśmiechnięty: Przykro mi Donald, będzie mi cię brakowało.
Anatomiczne żarty
Ale wsłuchując się w taśmy „Wprost", można się też dowiedzieć, co najbardziej bawiło samych bohaterów podsłuchów.