- Będziemy to dopiero sprawdzać. Obaj sprawcy są już aresztowani - mówi „Rzeczpospolitej" Tomasz Ozimek, rzecznik częstochowskiej prokuratury.
Nastolatkę miał wykorzystać 24-letni mężczyzna, a pomagał mu 43-letni konkubent matki.Do napaści na dziewczynę doszło rankiem kilka dni temu na częstochowskim osiedlu Raków Zachód.
– Sprawca związał ofiarę, groził jej nożem i dopuścił się „innej czynności seksualnej" – tłumaczy prok. Ozimek. Ze względu na dobro nastolatki nie zdradza szczegółów tej napaści.
Sprawca ukradł dziewczynie telefon komórkowy oraz kilka biletów komunikacji miejskiej. Po kilku godzinach od napadu bliscy nastolatki powiadomili o wszystkim policję. Ta dość szybko namierzyła sprawców. Pomógł jej w tym telefon ofiary.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. – Usłyszeli zarzuty rozboju. Młodszy napadł, a starszy stał na czatach. Poza tym 24-latek odpowie także za dokonanie „innej czynności seksualnej" na osobie poniżej 15 roku życia – tłumaczy prok. Ozimek.