Aktualizacja: 31.03.2015 09:28 Publikacja: 31.03.2015 09:28
Grzegorz Napieralski
Foto: Fotorzepa/Magda Starowieyska
Grzegorz Napieralski w poniedziałek stanął przed sądem partyjnym SLD. Kandydatowi na prezydenta z ramienia Sojuszu w 2010 roku zarzucono złamanie art. 5 statutu partii, który mówi o działalności na rzecz innego ugrupowania, przynależności do niego lub kandydowania z jego ramienia.
Były lider SLD ocenił decyzję sądu jako "dziwną i kuriozalną". - Leszek Miller knebluje mi usta - powiedział Napieralski w "Salonie politycznym Trójki". Dodał, że - jego zdaniem - szef SLD boi się go w kontekście walki o przywództwo w partii.
Czy rynek pracy dla absolwentów psychologii jest dziś obiecujący? Zdecydowanie tak i warto mieć tego świadomość,...
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas