Reklama

Sprawa Amber Gold może przyspieszyć

Proces w sprawie nawiększej afery finansowej nie musi trwać latami, choć jest w nim 20 tys. świadków. Śledczy chcą, by sąd przesłuchał tylko 423 z nich.

Aktualizacja: 07.08.2015 23:35 Publikacja: 06.08.2015 21:06

Sprawa Amber Gold może przyspieszyć

Foto: Fotorzepa/Piotr Wittman

Były prezes Amber Gold Marcin P. i jego żona zostali oskarżeni o oszukanie 19 tys. osób na blisko 851 mln zł. Niebawem okaże się, kto poprowadzi proces, bo sąd w Gdańsku, do którego wpłynął akt oskarżenia, chce się wyłączyć ze sprawy, aby uniknąć zarzutów o brak obiektywizmu.

Materiał, jaki zebrała łódzka prokuratura, jest potężny: 16 tys. tomów akt, 9 tys. stron aktu oskarżenia i grono świadków, które przyprawia o zawrót głowy: 20 tysięcy osób. Gdyby przesłuchiwać je wszystkie, proces utknąłby na lata.

Jest szansa, że tak nie będzie: śledczy uznali, że przed sądem wystarczy przesłuchać tylko niecałe pół tysiąca.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Urzędnicy aresztowali buławę hetmana Branickiego. Od trzech lat leży w magazynie
Kraj
Odbudowa Pałaców Saskiego i Brühla. Testowanie kamienia
Kraj
Krok w strony budowy wieżowca przy Twardej 7. Będzie wąski, wysoki i podcięty
Kraj
Deweloperzy wybudują infrastrukturę. Warszawa wprowadza Zintegrowane Plany Inwestycyjne
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Kraj
Radni Warszawy coraz bardziej anonimowi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama