Prezydent Andrzej Duda 8 sierpnia powiedział odnośnie propozycji dopłaty 500 zł na każde dziecko w rodzinach najbiedniejszych, a także na kolejne dzieci, poczynając od drugiego w rodzinach o średnim dochodzie, że „ten plan musi zostać zrealizowany w absolutnym współdziałaniu z rządem, bo rząd będzie musiał przygotować tutaj projekt ustawy".
Na stwierdzenie "Faktu", że w kampanii wyborczej o udziale rządu w tym projekcie nie było mowy, Andrzej Duda przyznał, że zwraca się do rządu ze swoistym apelem, żeby to rozwiązanie wprowadzić. Zdaniem Andrzeja Dudy, "ten program jest wręcz niezbędny", zwłaszcza w rodzinach na wsi. - I niech mi nikt nie opowiada, że w Polsce nie ma dzieci niedożywionych, bo wystarczy pojechać do siostry Małgorzaty Chmielewskiej, gdzie ja wczoraj byłem, by zauważyć ten problem - powiedział prezydent. - To są wstydliwe fakty dla Polski i dla rządu, ale to nie oznacza, że nie można tych problemów rozwiązać - dodał.
Andrzej Duda powiedział, że daje rządowi czas do końca roku na przygotowanie projektu ustawy. - Jeżeli rząd do tego nie przystąpi i nie będzie się na ten program zgadzał, a jasnej deklaracji podjęcia szybkich prac nad tą sprawą nie będzie do końca tego roku, to ja osobiście przystąpię do przygotowania projektu ustawy - zadeklarował.