Do wypadku doszło dziś po godz. 5 rano w miejscowości Krosnowice, tuż przy wyjeździe z Kłodzka. Z nieustalonych jeszcze przyczyn samochód osobowy wpadł do Nysy Kłodzkiej.
Po przybyciu na miejsce strażacy wyciągnęli z auta zwłoki trzech osób: kobiety, mężczyzny oraz sześcioletniego dziecka. Na razie nie wiadomo, czy ofiary były spokrewnione. Policjanci ustalają ich tożsamość.
Na miejscu tragedii cały czas pracuje straż pożarna i policja. Samochód wciąż znajduje się w rzece, a droga powiatowa jest zablokowana. Na razie nie wiadomo, ile potrwają utrudnienia.
Przyczyny wypadku będzie ustalać policja. W pobliżu miejsca tragedii funkcjonariusze znaleźli przejechaną sarnę.
Mundurowi podejrzewają, że zwierzę mogło wyskoczyć przed maskę samochodu, więc kierowca zaczął gwałtownie hamować i wpadł w poślizg na oblodzonej drodze, a potem do rzeki. – Będziemy to dokładnie badać - zapowiadają policjanci.