Kłopoty techniczne opóźniły start kapsuły Dragon. Kalifornijska Space Exploration Technologies (SpaceX) zaplanowała jej próbny lot na 7 grudnia. W kosmos Dragon wyniesiony zostanie na orbitę przez rakietę Falcon 9 własnej konstrukcji SpaceX. Opóźnienie jest nieznaczne, według zapewnień specjalistów start ma się odbyć przed najbliższym weekendem.
– Kiedy podczas końcowej analizy zdjęć detali znaleźliśmy na dyszy drugiego stopnia rakiety coś, co nas zaniepokoiło, musieliśmy poświecić trochę czasu na wyjaśnienie sytuacji – tłumaczy Gwynne Shotwell prezes firmy Space X.
Gdyby – w najgorszym razie – potrzebna okazała się wymiana dyszy, firma jest w stanie to zrobić tak szybko, żeby start mógł nastąpić w piątek lub sobotę. Na razie inżynierowie położyli rakietę poziomo aby dokładnie sprawdzić miejsce ewentualnej usterki.
Miejscem startu pierwszego lotu Dragon będzie Launch Pad 40 w Stacji Sił Powietrznych Cape Canaveral. To będzie dopiero drugi start rakiety tego typu. Swój pierwszy lot Falcon 9 odbył w czerwcu. Kapsuła Dragon jest pomyślana jako statek przewożący na Międzynarodową Stację Kosmiczną po odesłaniu na zasłużoną emeryturę floty whadłowców. Konstruktorzy Dragona zakładają także możliwość przewożenia astronautów i kosmicznych turystów. Na pokrycie kosztów prac konstrukcyjnych nad takim rozwiązaniem NASA przekaże firmie SpaceX 1,6 mld dolarów. Warto dodać, że Space X została założona przez przedsiębiorcę Elona Muska, znanego z opracowania systemu finansowania transakcji internetowych PayPal.
Podczas pierwszego lotu Dragon cztery razy okrąży Ziemię. Testowane będzie przekazywanie danych, komend z centrum sterowania i manewry. Po serii testów kapsuła odbędzie trudną drogę powrotną: przejdzie przez atmosferę Ziemi i na trzech spadochronach osiądzie na Pacyfiku w pobliżu wybrzeża południowej Kaliforni. Tam zostanie wyłowiona i zabezpieczona.