W 1800 marsjańskim dniu misji informacja, jaką otrzymali od Spirita naukowcy z centrum dowodzenia misją w Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie, świadczyła o tym, że nie ruszył się z miejsca. Naukowców też zaniepokoił fakt, że pod koniec dnia w pamięci urządzenia nie było żadnych zarejestrowanych danych.

– Nie znamy wytłumaczenia dziwnego zachowania łazika w ciągu ostatnich kilku dni – powiedziała Sharon Laubach, szef zespołu, który pisze i sprawdza komendy, jakie wysyłane są do obu marsjańskich łazików.

Wśród prawdopodobnych przyczyn zakłóceń pracy Spirita naukowcy wymieniają uszkodzenie elektroniki łazika na skutek silnego promieniowania kosmicznego. Do końca tygodnia naukowcy mają zamiar prowadzić testy, które wyjaśnią przyczynę dziwnego zachowania urządzenia. – Obecnie łazik jest pod zwykłą kontrolą, raportuje dobry stan "zdrowia" i dobre połączenie z bazą – uspokaja John Callas, menedżer projektu marsjańskich łazików.

W tym miesiącu NASA świętuje pięciolecie pracy łazików na Marsie. "Rz" pisała o tym 5 stycznia.